Każda historia psa, który został okrutnie doświadczony przez los, jest dla nas niezwykle przejmująca. Ale takie sytuacje poruszają nas najbardziej. Ta psina nie zna bowiem szczęśliwego życia. Nie wie, jak to jest mieć kochający dom i rodzinę. Od urodzenia była bowiem traktowana nieludzko. Ma dwa lata, a z łańcucha trafiła prosto do schroniska. Poznaj jej historię.
Wychowała się w traumatycznych warunkach
Diana to nowa podopieczna Przytuliska Głowno. Na koncie azylu na Facebooku pojawił się wpis na jej temat. Historia tej zaledwie 2-letniej psinki niezwykle nas poruszyła. Okazuje się bowiem, że została odebrana przez przytulisko z traumatycznych warunków.
Sunia od szczeniaka przykuta do grubego łańcucha nie znała innego życia. Jej światem była atrapa budy i wydeptana ziemia wokół drzewa – pisze przytulisko.
Po dwóch latach mieszkania w dramatycznych warunkach sunia trafiła do schroniska. Czeka na kogoś, kto pokaże jej, że można żyć inaczej i pokocha ją bezgranicznie. A zdecydowanie jest tego warta.
Tylko zobacz, jak wygląda ta cudna psinka.
Przytulisko Głowno: Diana do adopcji
Dianka czeka, aż ktoś przygarnie ją pod swój dach i zapewni jej kochający dom. Została już zaszczepiona, zachipowana i odrobaczona. W zasadzie jest gotowa, aby od zaraz ją przygarnąć.
Jeżeli to właśnie ty chcesz być szczęśliwym opiekunem Dianki, skontaktuj się z Przytuliskiem Głowno pod numerem telefonu 509 104 718. A jeśli nie jesteś w stanie jej przygarnąć, ale chcesz jej pomóc, udostępnij wpis na jej temat. Niech dotrze do jak najszerszego grona odbiorców, bo wtedy sunia szybciej znajdzie dom.
- Dobrego, odpowiedzialnego domku psineczko.
- Śliczna piesiunia… Niech zazna dobrego życia u boku człowieka.
- Ale piękność – piszą komentujący.
My też uważamy, że Dianka jest przeurocza. Trzymamy kciuki, żeby jak najszybciej znalazła kochający domek.
Źródło: Facebook.com, Przytulisko Głowno
Czytaj także:
Schorowany właściciel sobie nie radził, a cierpienie zwierząt narastało. Głód to tylko początek ich kłopotów
Babcia Tereska błaga o pomoc. Każda sekunda jest na wagę złota
Za wszelką cenę próbował dostać się do schroniska. Dla tego psiaka był to akt desperacji