Cudne zwierzątko zostało wyrzucone jak stary śmieć. Jak można być tak okrutnym?

śmieci fot. Adobe Stock escapejaja
Aż się nie chce wierzyć, że takie cudne zwierzątko zostało wyrzucone jak stary śmieć. Nie miało łatwego życia, a teraz jeszcze takie coś. Ta historia łamie nam serca.
śmieci fot. Adobe Stock escapejaja

Do nietypowego znaleziska doszło na jednym z wrocławskich osiedli. To wręcz niebywałe, że cudne zwierzątko zostało wyrzucone jak stary śmieć. Nie wiadomo, jak potoczyłby się los, gdyby nie zaangażowanie ludzi o dobrych sercach.

Cudne zwierzątko zostało wyrzucone jak stary śmieć

Jak informują pracownicy i wolontariusze Ekostraży, 7 kwietnia 2024 roku w podziemnym parkingu odnaleziono nietypowy „pakunek”. W zamkniętym, zdezelowanym i zniszczonym transporterze (używanym np. do przewożenia kotów) znajdowała się piękna, zielona papuga. Dookoła niej porozrzucane były okruchy chleba, którymi prawdopodobnie była karmiona. Tuż obok transportera z ptakiem leżała reklamówka pełna pieczywa.

To jednak nie koniec upodlenia ptaka. Nie dość, że została zamknięta w ciasnej klatce, to w chwili odnalezienia była związaną sznurkiem do tresury. W opinii pracowników i wolontariuszy Ekostraży, zachowanie papugi wskazywało, że mogła być ona wykorzystywania jako "atrakcja turystyczna" na wrocławskim rynku.

Papuga jest w średnim stanie ogólnym, trafiła do nas spragniona i bardzo głodna. Ocena jej kondycji i tego, co zrobiła jej podwójna niewolna, wymaga wielu badań i kosztów – alarmuje Ekostraż w swoim wpisie w mediach społecznościowych.

Zanim podjęto interwencję, czekano na powrót jej opiekuna lub opiekunki. Jednak gdy po kilkunastu godzinach nadal nikt się nie pojawił, ptak został zabrany z parkingu.

Wrocławianie karcą osoby korzystające z „usług” papugi

W internecie zawrzało. Wiele osób burza fakt nie tylko, w jakich warunkach była przetrzymywana papuga, ale także, że była wykorzystywana w celach zarobkowych.

– Ludzie to brzmi dumnie. Ale nie każdy jest człowiekiem.
– Odszukać opiekuna i ukarać stosownie – czytamy w komentarzach.

Pojawił się też ważny, ale i dosadny głos piętnujący zachowanie osób, które chętnie się fotografują z tresowanym ptakiem.

Myślą, że to jest naturalne zachowanie tych zwierząt? (bo przecież nie tylko o ptaki chodzi). Nie byłoby popytu, nie byłoby podaży, tak działa rynek. Dopóki "turyści" będą korzystać z takich "atrakcji" dopóty ten proceder będzie trwał – pisze wzburzony czytelnik.

Na szczęście osoby publicznie deklarują również chęć adopcji.

Jeśli jest do oddania, to chętnie ją wezmę i dam ciepły dom z miłością – zdradza jedna z osób komentujących.

Mamy nadzieję, że niebawem cudna papuga trafi w dobre ręce i już nigdy więcej nie będzie skazana na cierpienie.

Źródło: Facebook @EKOSTRAZ, gazetawroclawska.pl

Czytaj także:
Półżywa łania została znaleziona przez ludzi. „Wyglądało to bardzo źle, jakby ostatkiem sił przyszła szukać pomocy”
Wyrzuciły zwierzaki na środku ulicy i uciekły. Ale to nie koniec dramatu tych psinek
W Świdnicy zrobisz drogi zabieg weterynaryjny za darmo. Ale jest 1 haczyk

Tagi: ptaki

Redakcja poleca

REKLAMA