Nie ma nic gorszego, niż zrobić nadzieję biednemu psiakowi, a potem porzucić go na pastwę losu. Baronek niestety musiał zmierzyć się z takim okrucieństwem. Najpierw czekał w schronisku na kogoś, kto go pokocha. Gdy myślał, że złapał Pana Boga za nogi, jego świat ponownie legł w gruzach. Baronek znalazł dom, ale szybko wrócił do schroniska, a powód woła o pomstę do nieba.
Baronek znalazł dom, ale szybko wrócił do schroniska. Powód był absurdalny
Przytulisko Głowno opublikowało na swoim facebookowym profilu najgorszy post z możliwych. Opisuje w nim bowiem historię psiaka, który najpierw był przywiązywany do łańcucha i trafił do schroniska z interwencji. Potem dostał szansę na kochający dom, ale niestety znów został porzucony.
Po przyjściu do schroniska szybko znalazł dom. Nic dziwnego, to piękny pies. Jednak po krótkim czasie został oddany z adopcji – pisze przytulisko.
Baron, bo tak wabi się ten psiak, niczym nie zawinił. Po prostu zachowywał się jak każdy normalny, zdrowy pies. Dlatego nie możemy zrozumieć argumentów rodziny, która postanowiła go adoptować i oddać.
Dlaczego? Bo skakał z radości na ludzi. Zaproponowaliśmy bezpłatną pomoc behawioralną dla tego młodego psiaka, jednak państwo nie skorzystali. Woleli oddać psa – dodaje przytulisko.
Tym samym Baronek dostał cios prosto w serce. Teraz znów jest za schroniskowymi kratami i powoli traci wiarę w ludzi.
Tylko zobacz, jaki to cudowny psiak.
Adopcja psa – Baron wrócił do schroniska, czeka na kochający dom
Baron ma zaledwie 1 rok, a na swoim koncie już tak ogromny bagaż doświadczeń i negatywnych emocji. A to taki cudowny psiak. Jest łagodny, kocha ludzi i inne zwierzęta. Toleruje nawet koty – co więcej, je z nimi z jednej miski. Ten słodziak na pewno nie będzie sprawiał problemów swoim nowym opiekunom. Wręcz przeciwnie, Baron odda całe serce osobie, która go pokocha.
Jeżeli to właśnie ty jesteś idealnym człowiekiem dla tego biedaka, skontaktuj się z Przytuliskiem Głowno pod numerem telefonu 509 104 718. A jeśli nie możesz zabrać go pod swój dach, nadal jesteś w stanie mu pomóc. Wystarczy, że udostępnisz wpis na jego temat. Być może właśnie wśród twoich znajomych jest ktoś, kto otoczy go opieką.
- Śliczny skarbek, przecież to, że jest radosny i skacze, znaczy, że jest zdrowy, powinni się cieszyć.
- Mądry, grzeczny, posłuszny i bardzo kochany.
- Biedny Baron – piszą komentujący.
Mocno trzymamy kciuki za tego psiaka. Mamy nadzieję, że Baron szybko znajdzie domek i kochającą rodzinę, która zapewni mu opiekę do końca życia.
Źródło: Facebook.com, Przytulisko Głowno
Czytaj także:
Wróciła do schroniska po 2 latach spędzonych w kochającym domu. Nie rozumie, czym zawiniła
Wrócił do schroniska po 2 latach od adopcji. Maluch tęskni i nie rozumie, co złego zrobił
Helenka została adoptowana, ale wróciła do schroniska. Powód, który podała rodzina, woła o pomstę