Prąd zużywany przez żarówkę LED kosztuje rocznie 30 zł mniej niż ten, który pochłania zwykła żarówka. W dodatku LED jest trwalszy. Niektórzy jednak twierdzą, że daje mniej światła...Tak, jak w przypadku wszystkich produktów, źródła światła LED, które potocznie także nazywamy żarówkami, różnią się jakością.
Nie warto kupować takich, w cenie kilku zł, bo wcale nie będą trwałe, nie oświetlą wnętrza tak, jak oczekiwaliśmy, a nawet mogą niekorzystnie działać na oczy. Lepiej wydać 20–40 zł i mieć LED znanej firmy na 15 lat.
Jak wybierać żarówki LED?
- Ważne lumeny. Producenci często informują klientów o tym, że dany LED jest zamiennikiem tradycyjnej żarówki o konkretnej mocy. Przykład: LED 10 W zastępuje 60 W. Taka informacja mówi nam tylko tyle, że produkt ma moc 10 W, ale wcale nie musi świecić tak, jak jego odpowiednik. Przeciwnie, często świeci słabiej. Dlatego obok watów na etykiecie powinny być lumeny (lm). LED, który naprawdę jest odpowiednikiem żarówki 40 W ma 470 lumenów, 60 W - 806 lumenów, 75 W - 1055 lumenów, 100 W - 1521 lm. Jeśli znajdziesz na opakowaniu niższą wartość, nie kupuj.
- Wytrzymałość na włączanie i wyłączanie. Jeśli jest na etykiecie znaczek graficzny przedstawiający wyłącznik, a obok liczba, to mówi ona o ilości włączeń i wyłączeń, jaką wytrzyma ta żarówka. Wartość ta powinna wynosić minimum 90 000. Jeśli jest to 30 000, takie źródło światła zepsuje się nie po 15 latach lecz po 6–8 latach.
- Oddawanie barw. Wskaźnik ten oznaczany jest symbolem Ra. Za bardzo dobrej jakości uznaje się źródła światła, których wskaźnik Ra przekracza 80. Taka żarówka LED idealnie oddaje kolory. Im niższa jest ta wartość, tym barwy są gorzej odwzorowywane.
Autorka jest redaktorem dwutygodnika "Pani Domu"