Te rośliny to prawdziwi mistrzowie kamuflażu. Niektóre z nich nawet specjalista pomyliłby z... kamieniem

rośliny które są mistrzami kamuflazu fot. Adobe Stock
Te rośliny zupełnie nie wyglądają jak... rośliny. Niektóre gatunki opanowały sztukę mimikry, czyli wtapianie się w otoczenie. Niektóre z nich możesz nawet uprawiać w domu.
/ 30.04.2021 13:40
rośliny które są mistrzami kamuflazu fot. Adobe Stock

Mimikra to niezwykła zdolność wtapiania się w otoczenie. Tę umiejętność ma wiele zwierząt, np. kameleony, niektóre owady, węże i żaby. Jednak nie tylko osobniki z królestwa zwierząt potrafią doskonale się kamuflować. Niektóre rośliny także potrafią naśladować wyglądem coś zupełnie innego. Kamienie, padlina, szkielet jeżowca...

Część kamuflujących się roślin możesz uprawiać w domu. Chociaż niektóre z tych kwiatów są trudne w uprawie, ich oryginalny wygląd z pewnością rekompensuje trudną pielęgnację.

Litops (Lithops)

Nazywane „żywymi kamieniami” bo wyglądem i kolorem przypominają małe kamyki. Rosną na kamienistych półpustyniach  południowej i zachodniej Afryki. Stają się dobrze widoczne w okresie kwitnienia, gdy spomiędzy liści wyłania się biały lub żółty kwiat.

Młode rośliny 2-3 letnie są bardzo wrażliwe i trudne do hodowli. Starsze lubią słoneczne i ciepłe miejsce. Od listopada do kwietnia powinny przejść okres spoczynku w chłodnym (5-8 stopni C) pomieszczeniu. Wówczas nie należy ich podlewać. Latem podlewamy oszczędnie, gdy ziemia przeschnie.

Lithops
fot. Lithops/Adobe Stock

Stapelia wielkokwiatowa (Stapelia grandiflora)

Pochodzi z obszarów pustynnych Afryki Południowej, występuje też w Azji i na Madagaskarze. Aby zwabić owady, które ją zapylają upodabnia swoje kwiaty do padliny. Mięsiste, często pokryte włoskami, imitują futro padłych zwierząt. Kwiaty niektórych odmian wydają zapach psującego się mięsa.

Lubi nasłonecznione przez cały rok miejsce. Zimę powinna spędzać na chłodnym parapecie w temp. ok. 10 stopni. Podlewamy ją, gdy ziemia przeschnie, ale nie wolno dopuścić do nadmiernego wysuszenia podłoża. Jeśli marzy ci się stapelia, warto nauczyć się, jak podlewać rośliny, by nie popełniać najczęstszych błędów.

Stapelia wielokwiatowa
fot. Stapelia grandiflora/Adobe Stock

Astrofytum (Astrophytum asterias)

Ten kaktus rośnie w Meksyku. Jest podobny do szkieletu jeżowca. Taki wygląd chroni go przed roślinożernymi zwierzętami poszukującymi pożywienia. Wyrasta na wysokość 8-10 cm i jest trudny w uprawie.

Wymaga jasnego, intensywnie nasłonecznionego miejsca. Podlewamy go bardzo rzadko: od marca do września wystarczy 2 razy w miesiącu, jesienią i zimą przenosimy w chłodniejsze miejsce (10-16 stopni C) i całkiem przestajemy dostarczać wodę.

astrofytum
fot. Astrophytum asterias/Adobe Stock

Konofytum (Conophytum bilobum)

Przypomina podobnie, jak litopsy garść kamyków rozrzuconych na ziemi. Występuje w południowej Afryce. Magazynuje w liściach duże ilości wody, co pozwala mu przetrwać długotrwały okres suszy.  Tę roślinę poleca się  doświadczonym hodowcom. Lubi jasne miejsce o temp. 18-20 stopni latem i 15 zimą. W okresie spoczynku, który trwa od lutego do sierpnia, wcale jej nie podlewamy, w pozostałe miesiące, dopiero, gdy ziemia przeschnie.

Astrofytum (astrophytum myrostigma)

Przypomina raczej kamienną gwiazdkę niż żywą roślinę. Podobnie, jak inne gatunki tego rodzaju lubi jasne, słoneczne miejsce. Pięknie kwitnie. Żółte kwiaty o średnicy 5-10 cm pojawiają się od wiosny do lata. Podlewamy go bardzo rzadko: od marca do września 2 razy w miesiącu, jesienią i zimą  wcale. Od kwietnia do września można go raz w miesiącu zasilić nawozem do kaktusów ubogim w azot. Możesz użyć do tego nawozu z drożdży lub batata.

Treść została pierwotnie opublikowana 23.11.2015 r.

Czytaj także:
Rośliny trujące w Polsce. Tych roślin lepiej pozbywać się z ogrodu
Rośliny pochłaniające wilgoć. Zapobiegają rozwojowi grzybów i pleśni, a do tego ozdabiają wnętrza
4 drogie rośliny doniczkowe, które warto kupić na wyprzedaży. Są piękne

Redakcja poleca

REKLAMA