Sklepy kuszą różnorodnością produktów przeznaczonych dla dzieci. Zdecydowany prym wiodą zabawki - przy regałach z miśkami, lalkami, gadżetami i grami można dostać oczopląsu. Większość pokoi dziecięcych jest teraz zagracona masą przedmiotów, które w wielu przypadkach wcale nie są ani używane, ani potrzebne. Zachwyceni rodzice, ciocie, wujkowie, babcie i dziadkowie zasypują maluchy mnóstwem zabawek, a tymczasem najfajniejsze gadżety można tak łatwo znaleźć w każdym domu... To udowodnione - dzieci najlepiej bawią się przedmiotami codziennego użytku!
Masz w domu dużo najwspanialszych i najbardziej rozwijających wyobraźnię zabawek, a czasem nawet wcale o tym nie wiesz! Oto nasze TOP 8 najfajniejszych i jednocześnie najbardziej pospolitych zabawek dla maluchów.
Może dopiszecie coś do naszej listy? Czym najchętniej bawią się wasze dzieci?
1. Stare piloty do telewizora i telefony komórkowe
A także klawiatury, myszki i inny niepotrzebny sprzęt. Hm, słówko "stare" jest tutaj właściwie kwestią umowną, ponieważ pociechy często swoje zabawowe zapędy przerzucają również na ten sprzęt, który tak naprawdę mógłby być jeszcze w użytku. Ma przyciski? Wygląda zupełnie jak komórka tatusia? To wspaniale! Dla bezpieczeństwa radzimy jednak koniecznie wyjąć baterie.
2. Koce i poduszki
Oczywiście, możesz kupić swojemu dziecku modne tipi do pokoju. Czy to jednak je uszczęśliwi je bardziej, niż wybudowanie fortecy z krzeseł, poduszek i kilku koców? Może taka "baza" będzie gorzej prezentować się na Instagramowych fotkach, ale zapewni więcej frajdy i nie narazi rodziców na koszta ;-)
3. Stare ubrania
Dawno niemodne kapelusze, dziurawe swetry, kolczyki po prababci... Świetne do zabawy w dom, pałac królewski albo po prostu teatr. No i żaden kowboj nie pogardzi starym, słomkowym kapeluszem, który przyda się przecież na każde rodeo!
Zobacz 27 najlepszych pomysłów na zabawy dla dzieci
4. Garnki i patelnie
Używają ich dorośli, no i... robią hałas! Starszaki z pewnością chętnie zmontują z nich domową perkusję. Niemowlakowi wystarczy łyżka i garnek, a rodzicom... zatyczki do uszu.
5. Pojemniki po produktach spożywczych
Sama pamiętam, że jako dziecko zawzięcie kolekcjonowałam pojemniki po jogurtach i innych rodzajach nabiału. Myłam je, a potem magazynowałam w szafce. Do czego mi służyły? Trudno powiedzieć, ale gdy tylko jakikolwiek zniknął, dostawałam histerii. Były idealne do przestawiania, ustawiania, budowania wież, zabawy w kuchnię, serwowania obiadów, a także tworzenia barykad.
6. Kartonowe pudła
Duże pudło to całe godziny dobrej zabawy. Może stać się pałacem, domkiem dla lalek, łódką, fortecą, a nawet samochodem. Czasem nie potrzeba nawet żadnych dodatkowych akcesoriów - najlepszym dodatkiem jest tylko dziecięca wyobraźnia.
7. Spinacze do bielizny
Można z nich tworzyć konstrukcje, a także uczyć się kolorów, poznawać liczby i literki... Albo po prostu układać! Im więcej barw, tym lepiej - klamerki do bielizny to najlepsze puzzle świata!
8. Parasol
Nawet w zimę można w pokoju zaaranżować nadmorską plażę. Oczywiście, bez piasku, ale za to z parasolem chroniącym przed skwarem. Rozłożona parasolka to też świetna zjeżdżalnia dla lalek i pluszaków!