Ocet to przyprawa obecna w każdej kuchni. Nie wyobrażamy sobie bez niego jesieni, kiedy marynujemy grzyby i obiadów z surówką doprawioną sosem winegret. Ale tego spirytusowego używajmy rzadko, raczej do zadań „technicznych” , np. czyszczenie, usuwanie szkodników, odkamienianie armatury kuchennej, dezynfekcja. Spróbujmy octu jabłkowego, który przejmuje wszystkie najlepsze cechy produktu wyjściowego, czyli jabłek.
Ocet to wodny roztwór kwasu octowego, najczęściej 6-procentowy, powstający w wyniku fermentacji alkoholu. Zapach ma charakterystyczny, jeszcze bardziej – bardzo kwaśny smak. W nadmiarze jest niezbyt zdrowy, dlatego miłośnicy marynat powinni uważać. Jako zakwaszająca przyprawa pobudza apetyt, ułatwia trawienie ciężkostrawnych potraw.
Jedyny do niedawna na naszych półkach ocet, był octem spirytusowym, powstałym w wyniku fermentacji właśnie spirytusu. Ocet winny, jak sama nazwa wskazuje, powstaje podczas fermentacji wina. Ocet można wyprodukować z moszczów owocowych, tak, jak właśnie polecany ocet jabłkowy. Zawiera mnóstwo witamin i mikroelementów (np. potas), a także kwas jabłkowy, który łącząc się z innymi substancjami tworzy w organizmie glikogen. Ten związek zaś poprawia stan naczyń krwionośnych, sprzyja tworzeniu się krwinek czerwonych, znakomicie usprawnia trawienie, oczyszcza organizm ze szkodliwych substancji i wzmacnia system obronny. Znakomicie nadaje się do przyprawiania potraw – sałatek czy barszczu. Ocet jest niezbędnym składnikiem sosów zimnych, w tym wspomnianego winegret oraz majonezów. Jest też znakomitym konserwantem żywności, dlatego marynaty owocowe i warzywne mogą przetrwać dłużej na półce, niż kompoty czy dżemy. Nie wszyscy lubią smak octu w potrawach mięsnych, ale skropienie nim ryb przed smażeniem lub nawet zamarynowanie ryby zaprawą z odrobiną octu jabłkowego przyda potrawie smaku i wykwintności.
Od dawna znane są inne właściwości octu jabłkowego - pomaga w odchudzaniu! W tym celu wypijajmy codziennie, tuż po obudzeniu się szklankę wody z dodatkiem łyżki octu. Kto nie może przyzwyczaić się do kwaśnego nadal smaku mikstury , może kupić tabletki z tym octem lub roztwór słodzić odrobiną miodu. Oczywiście, umiar w jedzeniu oraz intensywniejszy ruch i podczas takiej kuracji jest zalecany. A jeśli nawet schudnąć się nie uda, pozbędziemy się toksyn, wolnych rodników, poprawimy stan nerwów i cery. Bo zważywszy na jego właściwości możemy ocet (ale tylko jabłkowy) stosować profilaktycznie i pić dwa razy dziennie po 2 łyżeczki w szklance wody. Dzieciom wystarczy jedna łyżeczka. Ocet jabłkowy można przygotować samemu, ale także kupić w każdym dużym sklepie spożywczym, gdzie jest w sporym wyborze i cenach.
