Konopie stosowane są także w produkcji materiałów czy papieru, dziś jednak skupimy się na ich właściwościach dla zdrowia, stanowią bowiem pełnowartościowy składnik diety. Jak jeść konopie i czy warto?
Z nasion konopi wytwarza się pełnowartościowe białko - jedyne białko roślinne ze wszystkimi aminokwasami. Białko konopne, w przeciwieństwie do mięsa, jest lekkostrawne i bardzo dobrze przyswajalne przez ludzki organizm (wchłanialność na poziomie 90%.). Co ważne, proteiny konopne nie zakwaszają organizmu, są cennym pożywieniem dla wegetarian, wegan, a także sportowców oraz wszystkich osób aktywnych fizycznie lub dbających o linię. Doskonale zastępuje białko z soi, która dziś najczęściej jest modyfikowana genetycznie.
Olej konopny to alternatywa dla oleju rzepakowego. Tyle że niemodyfikowana i bez herbicydów oraz pestycydów.
– Ponieważ konopie swoim zapachem odstraszają większość szkodników, do ich uprawy po prostu nie trzeba używać środków ochronnych – wyjaśnia Ewa Gryt, ekspertka Dobre Konopie.
W tłoczonym na zimno oleju z nasion konopi znajdziemy przede wszystkim dwa cenne niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT): kwas linolowy (LA) z grupy Omega-6 i kwas alfa-linolenowy (ALA) z grupy Omega-3 w idealnej proporcji dla ludzkiego ciała, wynoszącej 3:1. Są to niezbędne kwasy tłuszczowe, co oznacza, że organizm ludzki nie umie ich sam wytworzyć, więc musi otrzymywać je wraz z pożywieniem, tak, aby człowiek mógł cieszyć się pełnią zdrowia i skutecznie chronić przez takimi chorobami cywilizacyjnymi.
Olej z konopi zawiera również rzadki kwas gamma-linolenowy, który jest naturalnym nośnikiem witamin, minerałów i innych związków w głąb komórek.
Te niepozorne, szaro-brązowe kuleczki w dość twardej łusce to prawdziwa „bomba” odżywcza. Nie bez powodu zalicza się je do „super food”. Nasiona konopne są źródłem niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych Omega-3 i Omega-6, pełnowartościowego białka oraz błonnika. Znajdują się w nich również witaminy: A, B1, B2, B3, B6, C i E oraz minerały: fosfor, magnez, wapń, żelazo, sód, mangan, cynk i miedź. Zestaw aż tylu składników odżywczych w jednej roślinie działa dobroczynnie na cały organizm – daje dużo energii, poprawia samopoczucie, wygląd skóry i włosów oraz dotlenia komórki, dzięki czemu maleje ryzyko zapadania na choroby nowotworowej.
– Ziarna konopi można zjadać w całości albo łuskane. Najczęściej dodaje się je do sałatek, musli, czy kanapek. Z nasion produkuje się też tłoczony na zimno olej konopny oraz mąkę i białko – mówi Ewa Gryt.
Odpowiednio zebrane i zasuszone liście oraz częściowo kwiaty konopi siewnych można zaparzać jak napar ziołowy. Susz konopny zawiera korzystne kannabinoidy.
– Związki te odpowiadają za uspokojenie organizmu i wyciszenie. To świetne remedium na stres także dlatego, że działają uspokajająco, ale nie usypiająco. Mogą więc je pić także osoby zabiegane, czy narażone na stres w pracy – wyjaśnia ekspertka Dobre Konopie.
Wypicie pachnącego naparu po całym dniu aktywności pomoże nam w regeneracji ciała i ducha.
Olejków CBD absolutnie nie należy mylić z olejem z nasion konopi. Olejki CBD są wytwarzane z kwiatów konopi bogatych w około 100 związków zwanych kannabinoidami, o tak szerokim spektrum działania, że naukowcy mają z nimi pełne ręce roboty.
– Dzięki najnowszym odkryciom nauki wiadomo już, że człowiek posiada układ endokannabinoidowy z receptorami w całym układzie nerwowym i we wszystkich narządach, a najliczniej w wątrobie, ściankach wewnętrznych układu krwionośnego, kośćcu, mięśniach i komórkach układu odpornościowego. Układ ten bierze udział w wielu procesach organizmu, a jego głównym zadaniem jest utrzymanie stabilnego środowiska wewnętrznego, pomimo zmian w środowisku zewnętrznym – mówi Ewa Gryt.
Z olejków CBD korzysta coraz więcej osób, zarówno chorych (cukrzyca, epilepsja, nowotwory, stwardnienie rozsiane, choroba Alzheimera, itd.), jak i zdrowych, którzy chcą działać prewencyjnie i wzmocnić swoją odporność, a także zredukować napięcie spowodowane życiem w stresie.