Jedzenie pod wpływem stresu - co robić

Jedzenie pod wpływem stresu - co robić fot. Fotolia
Twoja waga stale rośnie? Podpowiadamy, co jest tego przyczyną i co powinnaś robić!
Agata Bernaciak / 08.01.2016 12:44
Jedzenie pod wpływem stresu - co robić fot. Fotolia

Pilnujesz się, by nie jeść zbyt dużo, a mimo to tyjesz? Pomożemy ci znaleźć winnego - to nic innego niż zwykły stres, którego - bagatela - wcale nie musisz na odczuwać na co dzień!

Jakie są objawy tycia pod wpływem stresu?

Do najczęstszych objawów należą:
  • tyjesz szczególnie w okolicach brzucha
  • zmagasz się z przemęczeniem
  • często boli cię głowa
  • masz wahania nastroju
  • masz kiepską odporność
  • źle sypiasz
  • masz problem ze wstawaniem
  • masz ogromny apetyt na słodycze i kawę
  • zdarzają ci się zawroty głowy
  • co jakiś czas pojawia się problem z nawracającym łupieżem
Jeśli podstawowe badania są ok, ale żyjesz w dość szybkim tempie, odpowiedź jest prosta - tycie to cena, jaką płacisz właśnie za energiczny tryb życia...

Jak to możliwe, że tyjemy pod wpływem stresu?

Odpowiedź jest prosta - na wydarzenia, które skutkują stresem, najszybciej reagują hormony. To właśnie one pod wpływem emocji totalnie zaburzają gospodarkę organizmu.

W tym przypadku winnym staje się kortyzol, który sprzyja tyciu w obrębie brzucha i znacząco zwiększa apetyt. To właśnie przez niego - w chwilach zdenerwowania - bezwiednie sięgasz po jedzenie.

Jaki rodzaj stresu sprawia, że tyjemy?

Jeśli emocjonalne napięcia w twoim życiu zdarzają się od czasu do czasu, poziom kortyzolu szybko wraca do normy. Niestety, wielu o takim układzie może tylko pomarzyć.

Jeśli jesteś w ciągłym biegu, a życie nie szczędzi ci „atrakcji”, poziom kortyzolu nie ma szansy spaść. Ciało odbiera to jako potrzebę szukania dodatkowej energii, by walczyć. Gromadzi więc zapasy, które bardzo ciężko zrzucić.

Co robić, by organizm wydzielał mniej kortyzolu?

Kortyzol charakteryzuje się dobowym cyklem produkcji: jego stężenie najwyższe jest rano, a spada późnym popołudniem i wieczorem. Ale nie zawsze! Gdy pójście do łóżka poprzedzi nieprzyjemna sytuacja (np. kłótnia z bliską ci osobą), hormon ten będzie utrzymywał się na wysokim poziomie całą noc, co utrudni ciału regenerację i utratę kilogramów.

W obniżeniu poziomu tego hormonu nocą pomaga... całkowite zaciemnienie pokoju. Ale wystarczy dioda od telewizora, by cały plan legł w gruzach. Dodatkowo w zapanowaniu nad kortyzolem pomaga dieta i niektóre czynności. Dlatego:
  • jedz warzywa liściaste - to źródło kwasu foliowego, który uspokoi twoje ciało
  • żuj gumę - żucie rozluźnia mięśnie szczęki, co obniża poziom kortyzolu
  • pij herbatę - może być i czarna, i zielona
  • zacznij ćwiczyć - aktywność fizyczna pomaga rozładować nagromadzony stres
  • kup sobie zwierzaka - również pupile działają odstresowująco na swoich właścicieli

Dowiedz się więcej:

Redakcja poleca

REKLAMA