Dieta: W trakcie jej trwania nie wolno spożywać żadnych pokarmów. Można jedynie bez ograniczeń pić wodę (lub napary ziołowe). Najczęściej trwa jeden dzień, a w skrajnych przypadkach zaleca się także stosowanie jej przez siedem dni.
Opinia: Jestem zdecydowanym przeciwnikiem wszystkich głodówek, nawet tych jednodniowych – mówią dr Lucyna Ostrowska i dr Barbara Jerschina. Dla organizmu jest to niepotrzebny szok, a zwykle po głodówce następnego dnia się objadamy, co jest kolejnym obciążeniem dla naszego ustroju. Taka dieta niczemu nie służy, a jedynie może szkodzić.
Dieta owocowo-warzywna
Dieta: Przez trzy dni lub więcej wolno jeść tylko owoce i warzywa pod różnymi postaciami – na surowo, gotowane, pieczone, w formie soków. Ilości – praktycznie dowolne. Oprócz soków dopuszczalne jest też picie wody.
Opinia: Najczęściej diety trzydniowe nie zrobią nic złego, ale także nie dadzą żadnych profitów (a z pewnością nie ułatwią odchudzania czy odtruwania organizmu). Warzywa i owoce są bogate w witaminy, minerały i błonnik – to fakt. Ale organizm potrzebuje też białka zwierzęcego do prawidłowej budowy i odnowy tkanek. Po co więc stosować drastyczne metody, jak można po prostu lepiej zbilansować i „odtłuścić” swoją dietę (ta na pewno będzie zdrowsza) – twierdzą dr Ostrowska i dr Jerschina.
Metoda stopniowego wprowadzania produktów
Dieta: Przewidziana jest na 10–14 dni. Przez pierwsze dwa, trzy dni zjada się wyłącznie warzywa i owoce (suszone lub gotowane) i pije soki wyciśnięte ze świeżych owoców lub warzyw. Czwartego dnia włącza się do diety pół litra dziennie fermentowanych produktów mlecznych (kefir, jogurt naturalny, maślanka). Szóstego dnia dodatkowo można jeść grube kasze, ryż dziki, płatki, otręby. Ósmego – także chudy ser (10 dag dziennie). Dnia dziesiątego można wzbogacić menu o porcję ryby gotowanej lub chude mięso drobiowe, np. piersi z kurczaka albo z indyka.
Opinia: Dieta ta zapewne nie wyrządzi większych szkód w organizmie, ale nie widzę szczególnego powodu do wprowadzania poszczególnych grup produktów akurat w takiej kolejności – mówi dr Barbara Jerschina. Na oczyszczenie wątroby nie wystarczy 10–14 dni, a już na pewno nie można tu mówić o regeneracji nerek. Z tej diety godne polecenia jest jedynie ograniczenie ilości zjadanych tłuszczów i zastoso-wanie produktów wysokobłonnikowych – dodaje dr Lucyna Ostrowska.
Idywidualna dieta tworzona na podstawie testów krwi
Dieta: Przed rozpoczęciem diety przeprowadzany jest pozaustrojowo test krwi. Bada się około 150 produktów spożywczych oraz odczynników chemicznych dodawanych do żywności i określa się Indywidualny Kod Metaboliczny pacjenta. W ten sposób diagnozuje się ukrytą nietolerancję pokarmową. Następnie pacjent musi wyeliminować z diety wszystkie produkty, na które stwierdzono nietolerancję (z reguły jest ich dużo). Te produkty, które twój organizm dobrze toleruje, możesz spożywać w dowolnych ilościach (ale jest ich niewiele). Po dwóch, trzech tygodniach wprowadzane są produkty, które są średnio tolerowane przez organizm. Po upływie kolejnych tygodni można wprowadzić do diety kolejne składniki, aż w końcu po trzech miesiącach od jej rozpoczęcia znów możesz jeść wszystko (fakt, że niektóre produkty są przez ciebie źle tolerowane, pozostaje jedynie w twojej świadomości).
Opinia: Uważam, że pacjentowi można polecić tylko metody potwierdzone w badaniach klinicznych – mówi dr Lucyna Ostrowska – a tym samym te uznane za bezpieczne. Dobieranie produktów na podstawie grupy krwi nie zostało uznane przez świat naukowy (nie ma randomizowanych badań na dużej grupie ludzi). Poza tym wprowadzanie po kilku tygodniach produktów, na które rzekomo pacjent jest uczulony, wydaje się nielogiczne (bo jego garnitur genetyczny w tym czasie się nie zmienił). Dodatkowo, duże ograniczenie spożywanych produktów może prowadzić do niebezpiecznego niedoboru składników odżywczych. Bardziej przemawia do mnie starsza teoria doboru diety (na stałe) na podstawie grupy krwi czy zupełnie nowa gałąź dietetyki – nutrigenomika, która polega na dobieraniu i eliminacji pewnych składników odżywczych, w zależności od większej lub mniejszej ekspresji genów.