Lekko i kolorowo
„Latem warzywa powinny być nie tyle dodatkiem, ile podstawą wszystkich posiłków – tłumaczy Maria Jakubowska, specjalista ds. żywienia z Fundacji BOŚ. – Warzywa i owoce dostarczają potrzebne organizmowi witaminy i składniki mineralne, jednocześnie chroniąc przed przegrzaniem. Pasują do każdego posiłku, ale doskonale spełnią się też w roli przekąsek. Duża porcja czereśni spokojnie wystarczy na drugie śniadanie. Na obiad zamiast tradycyjnego drugiego dania, możemy zaserwować gotowanego na parze kalafiora albo brokuły polane lekkim sosem. W upalne dni na pewno zasmakujemy też w pożywnych zupach. Krem z brokułów, zupa z fasolki szparagowej, rosół warzywny czy klasyczna pomidorówka będą smakować jeszcze lepiej doprawione ziołami prosto z ogródka. Dobrze sprawdzą się też chłodniki i zupy owocowe na zimno a koktajl z jogurtu i jagód orzeźwi dużo lepiej niż porcja sztucznie dosładzanych lodów”.
Zdrowe inspiracje
W ciepłe dni lata warto podzielić tradycyjne posiłki na mniejsze porcje. Jedzmy często, ale mniej, a uciekniemy od nieprzyjemnego uczucia ociężałości.
„Dobrą inspiracją dla tworzenia letniego menu jest dieta śródziemnomorska – zauważa Maria Jakubowska. – Oprócz owoców i warzyw jej podstawę stanowią pełnoziarniste produkty zbożowe, ryby, mięso drobiowe, nasiona i orzechy. Pestki dyni lub słonecznika idealnie nadają się do podjadania między posiłkami. Latem możemy jeść lżejsze obiady, a z pewnością koło godziny 18–19 będziemy mieć ochotę na kolację. O tej porze żar przestaje lać się z nieba, a nasz żołądek przypomina sobie o uczuciu głodu. Warto go zaspokoić ciepłym, lecz lekkostrawnym daniem, jak warzywne leczo czy ulubiony przez dzieci ryż z dodatkiem owoców. Warzywa i ryby idealnie nadają się też na uwielbianego przez Polaków grilla”.
Zobacz też: Zdrowe grillowanie - czy to możliwe?
Dobroczynne płyny
Niezwykle ważne w ciepłe dni jest nie tylko to, co jemy, ale też co pijemy. Zdecydowanie powinniśmy stronić od napojów kofeinowych i alkoholowych – w czasie gorąca dużo mocniej „uderzają do głowy”.
Najzdrowsza na upał jest oczywiście woda, dla smaku i zdrowia możemy ją doprawić sokiem z cytryny. W chłodzeniu organizmu i regeneracji energii świetnie sprawdzają się też ziołowe herbatki, a dzieciom zasmakują domowej roboty kompoty, zdrowsze od sztucznie dosładzanych soków.
„Dziennie powinniśmy spożywać minimum dwa litry płynów, a wraz ze wzrostem temperatury ciała to zapotrzebowanie jeszcze rośnie – przypomina Maria Jakubowska. – Zwłaszcza najmłodsi, zaoferowani zabawą, często nie pamiętają o pragnieniu, więc muszą za nich pamiętać o tym mamy. Skutki odwodnienia mogą być dla człowieka tragiczne, dlatego latem zawsze nośmy ze sobą coś do picia!”.
Zobacz też: Jakie jest Twoje zapotrzebowanie na wodę?