Właśnie ze względu na dużą zawartość cholesterolu frakcji LDL jajka są szczególnie niepolecane chorym z miażdżycą, chorobą niedokrwienną serca oraz innymi schorzeniami układu krążenia, a także osobom z tzw. grup ryzyka (m.in. członkom najbliższej rodziny). Według ogólnie przyjętych zaleceń powinni oni spożywać 2-3 jajka tygodniowo. Ilości te nie dotyczą jednak osób zdrowych. Jak udowadniają amerykańscy naukowcy przeciętny człowiek nie musi ograniczać ilości spożywanych jajek, nie obawiając się jednocześnie, że zaszkodzi swojemu sercu. Wynika to z faktu, że cholesterol, który dostarczamy naszemu organizmowi (czyli tzw. cholesterol egzogenny), jest tylko niewielką częścią cholesterolu całkowitego zawartego w naszym organizmie (reszta to cholesterol endogenny, czyli wytwarzany samoistnie). Z drugiej jednak strony, trzeba pamiętać, że ta niewielka ilość cholesterolu, o której decydujemy wybierając lub rezygnując z ulubionej jajecznicy czy omletu, jest w rzeczywistości jedyną częścią, na którą mamy całkowity wpływ.
Mimo iż rewelacje te muszą doczekać się potwierdzenia naukowego, za kilka lat może okazać się, że jajko nie tylko nie szkodzi, ale wręcz leczy serce.
Magdalena Rączkowska, dietetyk