Żywność „light” – fakty i mity

Czy produkty typu "light" są rzeczywiście mniej tuczące?
Wśród konsumentów można spotkać się z opinią, że produkty „light” to żywność dietetyczna kojarząca się ze zdrowiem. Tymczasem nie powinniśmy jej tak traktować. Żywność light zawiera dużo dodatków, których nie znajdziemy w naturalnej, nieznacznie przetworzonej żywności.
/ 03.10.2016 20:27
Czy produkty typu "light" są rzeczywiście mniej tuczące?

Zdrowa dieta powinna być przede wszystkim prawidłowo zbilansowana pod względem ilości i rodzaju spożywanych produktów. Jeżeli obfituje w różnorodne produkty spożywcze z każdej grupy, wówczas nie zachodzi potrzeba stosowania produktów light. Żywność tego typu bywa wykorzystywana przez dietetyków w opracowywaniu np. diet odchudzających, jednak diety te nie opierają się wyłącznie na tego typu produktach. Jeżeli są one stosowane to jedynie od czasu do czasu i przede wszystkim po to, by nie pozbawiać pacjenta smaków, na których mu zależy. Do niedawna niektóre produkty tego typu były „zabronione” ze względu na dużą zawartość tłuszczu i cukru w swoim składzie. Teraz nawet osoby na diecie mogą cieszyć się od czasu do czasu np. sałatką z sosem majonezowym.

Przeczytaj: Oczyść organizm i zrzuć zbędne kilogramy

Stosuj z umiarem!

Żaden produkt spożywczy nie zaszkodzi nam, jeżeli nie będziemy go spożywać w nadmiarze. Bardzo ważne jest aby zwracać uwagę na informacje
zawarte na opakowaniu i kierować się zdrowym rozsądkiem. Lepiej zjeść mniej tradycyjnego produktu niż spożywać nadmierne ilości produktów „naszpikowanych” rozmaitymi związkami chemicznymi, które choć dodawane przez producenta w dozwolonych ilościach, mogą zostać przekroczone gdy dziennie dostarczamy je sobie z kilku różnych źródeł. Wszystkie substancje chemiczne, dodawane są do żywności zgodnie z aktualną wiedzą na ich temat. Nauka jednak rozwija się, a wiedza - pogłębia. Do niedawana jednym ze słodzików była sacharyna, obecnie tę substancję podejrzewa się o działanie rakotwórcze.

Diabeł tkwi w szczegółach...

Od żywności light konsumenci oczekują obniżonej wartości energetycznej, czyli niskiej kaloryczności. Można jednak spotkać produkty, które mimo nazwy „light” na opakowaniu wcale light nie są. Przykładem mogą być słodycze, które mają obniżoną zawartość jednego wysokoenergetycznego składnika na rzecz drugiego. Na przykład przy porównaniu czekolady standardowej i light odkryjemy, że ich wartość kaloryczna mocno się nie różni. Dzieje się tak dlatego, że aby zmodyfikowany produkt posiadał podobną strukturę i cechy smakowe do oryginału, na miejsce zabranego składnika, np tłuszczu należy dodać inny, który również dostarcza kalorii. Często więc bywa, że mamy produkt light o obniżonej zawartości tłuszczu, a w zamian z większym dodatkiem cukrów i o wyższej kaloryczności.

Redakcja poleca

REKLAMA