Trasę rozpoczynamy spod dworu w Suchej, który stoi tu od 1743 r. W 1787 r. dwór odwiedził król Stanisław August Poniatowski. Po II wojnie światowej mieszkali tu pracownicy PGR. Kilkanaście lat temu majątek kupiło prywatne małżeństwo, wkładając wiele pracy i środków w renowację. Wokół dworu utworzono skansen, w którym gromadzone są zabytkowe budowle drewniane, charakterystyczne dla regionu siedleckiego.
Z Suchej wyjeżdżamy asfaltową drogą na wschód. Przecinamy dolinę rzeczki Kostrzyń, a po chwili wjedziemy między domy wsi Kopcie. Na skrzyżowaniu skręcamy w lewo. Droga prowadzi do Proszewa, gdzie skręca w lewo i mostkiem przeprowadza nas na drugi brzeg rzeczki. Przez Polków dojeżdżamy do Oszczerza. Skręcamy w prawo i zaraz w lewo, w boczną, asfaltową drogę. Do naszej trasy dołączają znaki pieszego szlaku czerwonego. Zgodnie z nimi w Ziomakach odbijamy w prawo, w brukowaną drogę, a następnie jedziemy przez las doliny Liwca.
Po wyjechaniu na pola wytężamy wzrok. Na południe od wsi – między drogą, którą jedziemy, a Liwcem – zobaczymy pozostałości dużego wczesnośredniowiecznego grodziska. Osadę z XI w. otaczał pierścień wałów. Od strony mają one 10 m wysokości i są dobrym punktem widokowym.
Zobacz także: Rowerem przez Małopolskę - Ku Dolinie Wisły
Przed wiekami Liw był dużym i ważnym miastem strategicznym. Swoje znaczenie osiągnął dzieki położeniu nad Liwcem wyznaczającym granicę pomiędzy Koroną a Litwą. Potem przeszedł tędy potop szwedzki, epidemie i pożary. Miasto upadło.
Jadąc przez Liw warto zwrócić uwagę na tradycyjne, drewniane domy. Pół kilometra za kościołem skręcamy w prawo, w brukowaną drogę prowadzącą do zamku.
Ten wzniesiony w XV w. zamek uważny jest za jeden z najcenniejszych zabytków Mazowsza. Został niestety zburzony po wojnie ze Szwedami. Wg legendy o północy w zamkowych salach i na murach pojawia się duch „żółtej damy” – zjawa małżonki niesłusznie oskarżonej i skazanej za zdradę. Za dnia warto zwiedzić tutejsze muzeum broni używanej przez tutejszych mężczyzn.
Zobacz także: Mazowieckie szlaki rowerowe - Sosnowym szlakiem
Z Liwu jedziemy cały czas główną drogą w stronę Węgrowa. Po 2 km skręcamy w lewo, do Kryp. We wsi kierujemy się w prawo i przejeżdżamy przez most na Liwcu.
Chcąc odwiedzić jeden z węgrowskich kościołów, trzeba wyjechać z runku ul. Gdańską i po 50 m skręcić w lewo, w ul. Narutowicza. Jednonawowa, klasycystyczna budowla z kwadratową wieżą jest o wiele skromniejsza niż typowe kościoły barokowe.
Obok kościoła znajduje się parterowa plebania z drugiej połowy XVIII w.
Z Węgrowa wyjeżdżamy drogą nr 637 w stronę Liwu. Przed mostem skręcamy w prawo i jedziemy na południe cienistą drogą przez las.
Dojeżdżamy do Jarnic, które powstały już w 1388 r., kiedy to król Władysław Jagiełło nadał ją jako uposażenie katedrze wileńskiej. My jedziemy dalej na południe, wzdłuż porośniętej łąkami doliny Liwca. Po przejechaniu przez wilgotny las mijamy Pierzchały, a potem zauważyć można wieże kościoła we wsi Wyszków
Wjeżdżając do Wyszkowa mijamy barokową kapliczkę św. Floriana z końca XVIII w. Przy dużym placu, w centralnej części wsi stoi monumentalna barokowa świątynia z 1788 r. Z Wyszkowa wyjeżdżamy przez most na Liwcu i pedałujemy szosą na południowy zachód. W Pobratymach szosa ostro skręca w prawo, a potem w lewo. 300 m dalej skręć w żwirową drogę, prowadzącą na południe. Przez pola i mostek na rzeczce o wdzięcznej nazwie Śmierdziucha wracamy do Suchej.
Po wjechaniu na asfalt skręcamy w lewo, by po chwili znaleźć się w centrum miasta.
Długość: 38 km; czas: 4 godz.; trudność: łatwa
Główne punkty trasy: Sucha – Grodzisk – Liw – Węgrów – Jarnice – Wyszków – Sucha
Źródło: Samorząd Województwa Mazowieckiego
