Trasę zaczynamy w Ostrołęce. Stamtąd dojedziemy prowadzącą do Myszyńca i dalej na Mazury szosą. Po mniej więcej 1 km czeka nas przekroczenie łańcucha wydm. Przygotujmy się na sporo piachu oraz zjazdy i podjazdy. 2,5 km od wcześniej mijanego parkingu droga łagodnie skręca na południowy wschód. Po prawej stronie mijamy śródleśną łąkę. Na jej krańcu leśny dukt odbija w lewo. Czeka nas jeszcze kilometr piaszczystej trasy przez wydmy. Potem wyjedziemy na rozległą polanę, środkiem której ciągną się zabudowania wsi Durlasy.
Po dojechaniu do asfaltu skręcamy w lewo. Jadąc przez wieś, zwróćmy uwagę na tradycyjne budownictwo kurpiowskie. Drewniane chaty wyróżniają bogate zdobienia okien. „Koruny” i podokienniki są wycinane w misterne wzory. Wycięcia zdobią również krzyżujące się ponad kalenicą deski wiatrowe, zwane tutaj śparogami.
Kolejną miejscowością na trasie jest Lelis – jedna ze starszych osad kurpiowskich, powstała w XVIII w. Z centrum możemy na moment skręcić w lewo, aby zerknąć na drewniany kościół pod wezwaniem Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Wracamy do głównej, asfaltowej drogi i kontynuujemy jazdę na północny wschód. Za wsią przecinamy niewielki lasek i wyjeżdżamy na rozległe, zmeliorowane łąki w dolinie Rozogi.
Po wyjechaniu z doliny znowu znajdujemy się w sosnowym borze., obok którego rozciągają się okazałe wydmy. Na szczęście cały czas jedziemy asfaltem.
Dąbrówka – ładna, niewielka wioska – ciągnie się wzdłuż krawędzi doliny Szkwy. My trzymamy się asfaltu. Z mostu na Szkwie roztaczają się ładne widoki na rzekę i towarzyszące jej łąki. Wzdłuż przeciwległej krawędzi doliny ciągną się zabudowania wsi Gąski. Skręcamy w lewo. Gruntowa droga prowadzi wzdłuż domów, na granicy łąk i lasów. Po dłuższej chwili mijamy po lewej stronie gajówkę, za którą droga zagłębia się w lesie. Jedziemy skrajem rezerwatu „Czarny Kąt”.
Po dojechaniu do zabudowań skręcamy w lewo i pedałujemy przez wieś. Kierujemy się dalej na północ. Droga wije się łagodnie, przecinając kolejne kanały melioracyjne. Stopniowo zbliżamy się do dużego kompleksu leśnego. Po dojechaniu do asfaltowej szosy, prowadzącej z Nowogrodu do Myszyńca, skręcamy w lewo.
W Serafinie kierujemy się dalej na wprost, a potem skręcamy w prawo, w stronę wsi Łyse.
Zobacz także: Rowerem przez Małopolskę - Przez lasy i puszczańskie ostępy
Duża wieś jest znanym ośrodkiem kultury kurpiowskiej. W Niedzielę Palmową odbywa się tu znany w całej Polsce konkurs palm. Bibułkowe arcydzieła mają po kilka metrów wysokości. Jadąc przez Łyse zobaczymy kilka zabytkowych misternie zdobionych domów.
Na dużym rozjeździe w centrum skręcamy w lewo, a po 800 m jeszcze raz w lewo, w asfaltową szosę prowadzącą do Kadzidła. Za wałem wydmowym leżą Lipniki, a dalej – uważana za duchową stolicę kurpiowszczyzny – wieś Kadzidła.
Zobacz także: Na południe od Krakowa - Z wizytą w Wieliczce
Jeśli mamy ochotę na jeszcze trochę kurpiowskich klimatów, kierujemy się w boczną drogę, prowadzącą na południowy wschód do Brzozówki. Niemal od razu znajdujemy się w lesie. W brzozówce skręcamy na południe, w gruntową drogę prowadzącą do Szafarni. Kiedy dojeżdżamy do wsi, skręcamy w lewo.
Niecałe 2 km dalej – na rozjeździe – odbijamy w prawo i skrajem lasu jedziemy na południe. Dojeżdżamy do asfaltu, gdzie kręcimy jeszcze raz w prawo. We wsi Łodziska wyjeżdżamy na główną szosę do Ostrołęki. Skręcamy w lewo. Po przejechaniu 2 km zobaczymy znajomy parking leśny z początku wyprawy.
Długość: 65 km; czas: 7.5 godz.; trudność: łatwa
Główne punkty trasy: Zajazd Borowik – Durlasy – Lelis – Dąbrówka – Czarnia – Serafin – Łyse – Lipniki – Kadzidło – Zajazd Borowik
Źródło: Samorząd Województwa Mazowieckiego