Działanie
Zasada działania manetek jest bardzo prosta. Cały mechanizm, nieznacznie modyfikowany, funkcjonuje tak samo od wielu lat. Ich zadaniem jest wyciąganie lub popuszczanie linki sterującej przekładniami z tyłu i z przodu. Pociągnięcie linki powoduje przesunięcie się wózka prowadzącego łańcuch tak, by odpowiednio przeskoczył on na kasecie (zębatkach) w górę lub w dół. Liczba przełożeń nie ma tu znaczenia.
Dodatkowo manetki posiadają wskaźnik pokazujący aktualnie wybrane przełożenie.
Obecnie na rynku dominują dwa rodzaje manetek: dźwigniowe i obrotowe. Żadna z nich nie jest ani technicznie, ani użytkowo lepsza. Wszystko zależy od indywidualnych preferencji i przyzwyczajenia rowerzysty. Przyjrzyjmy się zatem bliżej każdej z tych konstrukcji.
Zobacz także: Jakie siodełko wybrać
Manetki obrotowe
Manetki obrotowe montowane są na kierownicy bezpośrednio na styku rączki i hamulca. Składają się z dwóch pierścieni i bębenka. Pod wpływem kręcenia pierścieniem zewnętrznym wprawiamy w ruch pierścień wewnętrzny, na którym opleciona jest linka sterująca.
Zaletą manetek obrotowych jest ich zwarta konstrukcja – nie wystają z nich żadne dźwignie, o które możemy przypadkowo zahaczyć podczas jazdy czy nawet upadku.
Obsługa jest bardzo intuicyjna i przypomina rączkę gazu stosowaną w motorach. Manetką kręci się praktycznie całą powierzchnią dłoni, co ułatwia zmianę biegu.
Natomiast do wad niewątpliwie trzeba zaliczyć możliwość przypadkowej zmiany biegów, jak również niemożliwa jest – co teoretycznie rzadko się zdarza – jednoczesna zmiana przerzutki i hamowanie. Tańsze przerzutki obrotowe są dodatkowo dosyć głośne.
Zobacz też : Jak chronić się przed urazami
Manetki dźwigniowe
Manetki dźwigniowe składają się z małej dźwigni i wałka, dookoła którego okręca się linka. Bardziej zaawansowane manetki (np. typu E-Z) mają dwie dźwignie: jedna (naciągająca) służy do zwiększania biegu, druga (zwalniająca) do redukcji. Coraz bardziej popularne są modele połączone z dźwignią hamulca. Manetki dźwigniowe obsługuje się palcem wskazującym (redukcja) i kciukiem (wyższy bieg).
Brak możliwości przypadkowej zmiany biegów to główna zaleta tej konstrukcji. Wadą natomiast są wystające dźwignie, które w ekstremalnych przypadkach mogą ulec zniekształceniu czy po prostu się połamać.
Jak widać, mimo znaczącej różnicy w konstrukcjach obu typów manetek, nie wpływają one znacząco na komfort jazdy jednośladem. Jednak przed wyborem wyposażonego w któryś z opisanych mechanizmów, najlepszym sposobem będzie wypróbowanie każdego z nich – jeśli dotąd nie wiemy, które są dla nas wygodniejsze.
Warto też spytać specjalisty o jakość sprzętu, gdyż każdy rodzaj, choć wizualnie podobny, ma modele bardziej i mniej zaawansowane funkcjonalnie.
Zobacz też : Pozimowe problemy rowerzystów