Jak bezpiecznie zaparkować rower

Jak bezpiecznie zaparkować rower
Rower należy do przedmiotów, które są narażone na kradzież. Aby zmniejszyć możliwość utraty roweru warto zastosować się do kilku porad przedstawionych poniżej.
/ 01.06.2010 08:43
Jak bezpiecznie zaparkować rower

Do czego przypiąć rower?

Wybór miejsca, w którym pozostawia się rower zależy od tego, na jak długo chcemy się od niego oddalić. W miejscach uczęszczanych, monitorowanych przez kamery i często kontrolowanych przez policję można pozostawić rower zapięty nawet na wiele godzin. W dzielnicach o nienajlepszej opinii może być to nieco bardziej ryzykowne.

Najlepszym miejscem postoju roweru są oczywiście parkingi strzeżone i przechowalnie, w których kontrolę nad pojazdami sprawuję wyznaczone do tego osoby.

Niestety, na razie jest to rzadko spotykane rozwiązanie. Nadzieję budzi fakt, że w ostatnim czasie niektóre duże centra handlowe zdecydowały się na to rozwiązanie.
Zdecydowanie najpopularniejszymi miejscami parkowania rowerów są niestrzeżone parkingi rowerowe.

Niestety powszechnie stosowane stojaki na koła, tzw. kołołamacze, nie są rozwiązaniem najbezpieczniejszym. Mogą spowodować uszkodzenie obręczy koła, a co gorsza – do niewielu z nich można przypiąć ramę.

Aby bezpiecznie zaparkować nasz rower, trzeba ciasno spiąć ze stojakiem ramę i przednie koło tak, aby uniemożliwić złodziejowi – przez pozostawienie przedniej obręczy – kradzież reszty roweru. Oczywiście można także przypiąć rower do poręczy, rury lub innego uchwytu. Spięcie ze sobą dwóch rowerów nie zabezpieczy ich przed kradzieżą.

Czym przypiąć rower?

Każdy kto chce pozostawić choć na chwilę rower na ulicy powinien opatrzyć się w zabezpieczenie. Nie warto zbytnio oszczędzać na zakupie zapięć rowerowych – a tym przypadku cena zazwyczaj jest proporcjonalna do jakości oferowanego produktu.

Trzeba też pamiętać o zasadzie, że nawet najdroższe zapięcie zwykle kosztuje mniej od najtańszego roweru!

Zobacz także : Wybór i wymiana łańcucha

U-lock, czyli kłódka szaklowa

To z pewnością najlepsze zabezpieczenie rowerów oferowane na polskim rynku. Nie można go przeciąć nożycami, a próba przepiłowania brzeszczotem może trwać nawet kilkadziesiąt minut (im głębiej, tym trudniej). Próby sforsowania u-locka w centrum miasta raczej nie da się wykonać w sposób niezauważony.

Bezpieczeństwo jakie daje ten mechanizm ma jednak swoją cenę. Należy liczyć się nie tylko z wydatkiem rzędu co najmniej 100 zł, ale także znacznym, dodatkowym ciężarem zwykle sięgającym ponad 1 kg. Jednak nawet średniej klasy u-locki w testach wypadają lepiej niż droższe linki. Łańcuch z kłódką

To dobry wybór, ale tylko w przypadku hartowanych łańcuchów i kłódek specjalnie w tym celu wyprodukowanych. I to kłódek z najwyższej półki. Kosztują one jednak nie mniej niż u-lock, a ważą znacznie więcej.

Tanich łańcuchów z hipermarketu lepiej nie testować na rowerze – wystarczy samemu spróbować go rozciąć. Nie powinno sprawić to większego problemu.

Linka w pancerzu

Linka w przegubowym pancerzu jest minimalnie lepszym rozwiązaniem niż zwykła linka. Otoczony plastikiem pancerz utrudnia wolny dostęp do linki biegnącej wewnątrz przez co kradzież staje się nieznacznie bardziej kłopotliwa.

Długie i elastyczne „dready” co prawda pozwalają przypiąć się w miejscach, w których u-lock nie dałby rady, jednak różnica wytrzymałości tych dwóch rodzajów zapięć jest kolosalna. Oczywiście na korzyść tego drugiego.

Zobacz także: Zamki i zapięcia

Linka

Zarówno cienkie, jak i grube linki nie stanowią żadnego zabezpieczenia przez złodziejem wyposażonym w nożyce. To obecnie chyba najpopularniejsze zapięcie można sforsować w kilka sekund. Nie daj się nabrać zwłaszcza na „grube” linki, które sprawiają wrażenie solidnych. Efekt soczewki powoduje, że przez grubą warstwę przezroczystej osłonki stalowe linki wydają się dwukrotnie grubsze niż są w rzeczywistości. Ale to tylko złudzenie.

    

Źródło: Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Pomorza Środkowego

Redakcja poleca

REKLAMA