Dehydroepiandrosteron, bo tak brzmi jego pełna nazwa, jest produkowany przez nadnercze oraz w niewielkiej ilości przez jądra i jajniki. Jego najwyższe stężenie występuje w wieku 25 – 35 lat. Z wiekiem produkcja hormonu zmniejsza się, stąd mowa o "hormonie młodości".
Czemu DHEA jest potrzebny?
Właściwości DHEA nie zostały jeszcze do końca zbadane. Wiadomo, że wywiera korzystny wpływ na układ odpornościowy, działa jako neuroprzekaźnik w ośrodkowym układzie nerwowym i bierze udział w procesie zapamiętywania. Wykazano, że jego zastosowanie poprawia jakość snu. Sprzyja również zachowaniu sylwetki – zmniejsza łaknienie i przyspiesza spalanie tłuszczów. Przeciwdziała osteoporozie i zwiększa wydzielanie sebum, dzięki czemu skóra staje się jędrna i bardziej elastyczna. Poprawia nastrój i samopoczucie. Niektóre badania wykazują związek między stężeniem DHEA we krwi a popędem płciowym, szczególnie u kobiet.
Polecamy: Jakie leki są dozwolone w ciąży?
Naukowcy kontra naukowcy
DHEA wywołuje gorące dyskusje między lekarzami i naukowcami. Badania nad hormonem nie dają jednoznacznych wyników. Czasopismo medyczne „The New England Journal of Medicine” opisało eksperyment, w którym część grupy kontrolnej przyjmowała hormon DHEA, a część placebo. Po dwóch latach wyniki badań medycznych obydwu grup nie różniły się znacząco. Inne badania wykazują z kolei ścisły związek między stężeniem DHEA i ryzykiem zachorowania na cukrzycę typu II. Komu wierzyć skoro nawet naukowcy nie są w stanie dojść do wspólnych wniosków?
Polecamy: Co, jeśli leczenie niepłodności się nie powiedzie?
Jedno jest pewne - pomimo, że nie odkryto jeszcze skutków ubocznych hormonu, zanim uwierzysz w magię „eliksiru młodości”, zgłoś się do endokrynologa. Po zbadaniu stężenia DHEA we krwi, lekarz przepisze Ci odpowiednią dawkę leku lub odradzi jego stosowanie.