Czy miewasz poczucie winy, wrzucając do wózka z zakupami duże opakowania lodów i chipsów ziemniaczanych? A może masz wtedy wrażenie, że ktoś cię obserwuje? Kto wie... Grupa specjalistów do spraw żywienia przez jakiś czas przyglądała się z ukrycia klientom supermarketów oraz gościom w restauracjach po to, by stwierdzić, jakie dietetyczne "wykroczenia" popełniamy najczęściej. Oto do jakich wniosków doszli.
1. Nie doceniamy dobrych tłuszczów
Kupujemy je za rzadko. Większość ludzi już wie, że należy unikać nasyconych tłuszczów zwierzęcych i transkwasów (obecnych głównie w margarynach twardych i wysoko przetworzonej żywności). Wciąż jednak nie przyjmujemy do wiadomości, że niektóre tłuszcze (jedno i wielonienasycone) nie tylko są zdrowe, ale mają wręcz dobroczynny wpływ na nasze zdrowie.Praktyczna rada: jeśli nie musisz się odchudzać, nie martw się ilością spożywanego tłuszczu. Zadbaj natomiast o jego rodzaj i jakość. Jedz jak najczęściej tłuste ryby, do sałatek dodawaj oliwę, na liście zakupów koniecznie umieszczaj olej rzepakowy, soję, różne orzechy. Od czasu do czasu pozwól też sobie na luksus i kup awokado lub kawior.
2. Jadamy za duże porcje
Strategia: "będąc w restauracji, trzeba zjeść jak najwięcej za jak najmniejszą sumę", jest być może bardzo dobra dla naszego portfela, ale bynajmniej nie dla zdrowia.Praktyczna rada: odmierzaj dłonią. Jedz takie porcje produktów, które zmieszczą się w twojej dłoni (większe dla mężczyzn, mniejsze dla kobiet). Komponuj posiłki w następujący sposób: garść białek (np. mięsa), garść węglowodanów (np. makaronu, pieczywa), garść warzyw i garść owoców.
3. Myślimy, że płyny nie mają kalorii
Dietetyków przeraziły ilości kupowanych przez nas napojów gazowanych i słodzonych soków. Dostarczają nam one mnóstwo zbędnych kalorii.Praktyczna rada: przestaw się na herbaty dobrego gatunku. Napary z aromatycznych liści można pić w najróżniejszych postaciach, na gorąco i na zimno.
4. Zbyt często mylimy głód z łakomstwem
Nie umiemy stwierdzić, kiedy głód został już zaspokojony, więc jeśli coś nam smakuje, jemy dotąd, aż wszystko zniknie z talerza. To błąd. Przed posiłkiem należy się odprężyć i pozwolić sobie na krótką chwilę namysłu.Praktyczna rada: oceń natężenie głodu w skali od 1 (bardzo silny głód) do 7 (uczucie przejedzenia po wielkim posiłku). Jedz powoli, z przerwami. Obserwuj, jak stopniowo uczucie głodu znika. Staraj się, by przed posiłkiem ocena nie spadła poniżej 2,5 (lekki głód), a po nim nie przekraczała 5,5 (wrażenie przejedzenia).
5. Coraz częściej korzystamy z gotowych dań
Wiele osób po powrocie z pracy wrzuca do wrzątku lub mikrofalówki jakieś mrożone gotowe danie. Ale takie potrawy mają mało błonnika i witamin.Praktyczna rada: dodawaj zdrowe produkty do gotowych dań. Taki posiłek uzupełniaj dużą porcją surówki, pełnoziarnistym pieczywem, owocami na deser. Wybieraj jak najświeższe owoce sezonowe, by w pełni wykorzystać zawarte w nich składniki odżywcze.