Jak fruwać latawcem na śniegu?

Do uprawiania snowkite’a wystarczy duża przestrzeń i bezpieczna warstwa śniegu
Snowkite i kitesnowboarding to najmłodsze formy narciarstwa. Powstały przez połączenie kitesurfingu z nartami lub deską snowboardową. Wystarczy zabrać latawiec i deskę, a zabawa na śniegu murowana. I nawet nie potrzeba nam do tego gór.
/ 16.09.2016 13:01
Do uprawiania snowkite’a wystarczy duża przestrzeń i bezpieczna warstwa śniegu

Do uprawiania snowkite’a wystarczy duża przestrzeń i bezpieczna warstwa śniegu. Ważne, aby ta przestrzeń była otwarta, wolna od trakcji elektrycznych czy innych przeszkód po drodze. Startować możemy nawet z pozycji siedzącej, bo wiatr poderwie latawiec, który potrafi nas ponieść naprawdę daleko.

Bezpieczeństwo

Przy silnych wiatrach możliwe są prędkości nawet około 100 km/h, dlatego bezwzględnie potrzebujemy zaopatrzyć się w kask i specjalny ubiór chroniący kręgosłup (tzw. żółw). Narty dobieramy w zależności od rodzaju pokrywy śnieżnej, ale raczej nie są one mocno taliowane. Sprawdzają się narty typu twin-tips umożliwiające lądowanie zarówno tyłem, jak i przodem. Dłuższe narty używamy, gdy planujemy lądować w puchu, krótsze – gdy na lodzie.
Ta sama zasada odnośnie długości dotyczy desek snowboardingowych. Dobra praktyka pokazuje, że najlepsze są deski z miękkimi wiązaniami, które ustawiamy symetrycznie, tak aby palce skierowane były na zewnątrz.

Snowpark

Latawce

W sportach zimowych sprawdzają się raczej latawce komorowe. Są lżejsze i bardziej wytrzymałe od latawców pompowanych, a przede wszystkim łatwiejsze w obsłudze przy startach i lądowaniach. Pamiętajmy jednak, aby latawiec był wyposażony w system bezpieczeństwa oraz depower (system regulowania mocy kite za pośrednictwem zmiany kąta natarcia skrzydła względem wiatru; daje lepszą kontrolę nad latawcem, precyzyjniejszą regulację mocy oraz większe możliwości i bezpieczeństwo). Wielkość latawca zawsze dobieramy do warunków wietrznych oraz wagi i umiejętności kitesurfera.
Latawiec jest połączony z narciarzem za pomocą uprzęży z drążkiem do sterowania. Szczególną uwagę musimy zwrócić na linki, które w warunkach lądowych (i to w zimie) narażone są na przecierania w kontakcie z różnymi elementami. Stąd zawsze powinniśmy przed startem sprawdzać ich stan. Wytrawni narciarze snowkitowcy wymieniają linki sterujące z białych na linki o kontrastujących kolorach, np. czerwonym, aby łatwo je było wyróżnić na śniegu. Pamiętajmy, że na słabe wiatry lepsze są linki długie (do 30 m), ponieważ dzięki nim zwiększamy moc całej czaszy latawca; zaś przy wiatrach porywistych zalecane są linki krótsze (do 20 m).
Sama nauka obsługi latawca jest stosunkowo prosta. Ale łatwiej nam rozpocząć ją w szkółce lub pod okiem doświadczonego kitesurfera. Przyspieszy to fazę początkową i ułatwi nam dobór odpowiedniego sprzętu do snowkite’a lub kitesnowboardingu. 

Snowparki w Polsce - przegląd 

Zwracajmy jednak szczególna uwagę na zachowanie wszelkich zasad bezpieczeństwa. Jeżeli decydujemy się na starty lub lądowania z zamarzniętych jezior, pamiętajmy, aby zawsze najpierw sprawdzić grubość lodu na ich powierzchni. Niech w naszej zabawie prowadzi nas nieograniczona wyobraźnia, ale za każdym razem fruwajmy w kasku i specjalnej odzieży ochronnej!

Redakcja poleca

REKLAMA