Bieganie to najekonomiczniejszy trening, na który może sobie pozwolić wielu z nas. Jest to dość często wybierana forma aktywności fizycznej, owocująca mnóstwem pozytywnych oddziaływań na nasz organizm. Wystarczy jedynie odrobina dobrej woli, bawełniany dres, sportowe obuwie i niecała godzina wolnego czasu!
Trucht i sprint poza tym towarzyszyły nam zawsze. Nawet jako dzieci zauważaliśmy, że wielką frajdę sprawia nam ucieczka przed rodzicem lub rówieśnikami. W szkole również byliśmy i jesteśmy zachęcani do podejmowania takich dyscyplin. Niemal każda rozgrzewka z zajęć ruchowych, rozpoczyna się marszem, truchtem lub biegiem ze zmiennym tempem. Często podczas lekcji wychowania fizycznego uprawia się ćwiczenia lekkoatletyczne. Na pewno wszyscy pamiętamy biegi dystansowe, przez płotki lub ze sztafetą...
Jednak z biegiem lat, trochę stajemy się leniwi. Praca stanowi większą część naszego życia, a o swojej formie zupełnie zapominamy. Taki stan rzeczy, nie należy na pochwałę, ponieważ bierny i osiadły tryb życia skutkuje jedynie spowolnieniem metabolizmu i późniejszym przybieraniem na wadze. A to z kolei sprzyja rozwinięciu się całej masy chorób, których początkiem na ogół jest nadwaga lub otyłość.
Zatem warto już dziś podjąć konkretne decyzje i wziąć swoje zdrowie pod większą uwagę. Planując zmiany w dotychczasowym stylu życia, musimy wiedzieć, że czeka nas ciężka i mozolna praca nad powrotem do formy...
Od czego więc zacząć? Mianowicie od powolnego i stopniowego oswajania się z większą porcją wysiłku, czyli delikatnego joggingu. Można przyzwyczajać się do nowej aktywności, np. poprzez jej wdrażanie podczas spacerów. Czyli wybierając się na godzinny spacer, mniej więcej co 10-15 minut, postarajmy się przebiegnąć niedługi dystans. Na przebieżkę wybieramy jeden dzień i jedną porę, których obowiązkowo się trzymamy. Taryfy ulgowe od tych ustalonych terminów będą niekorzystnie wpływać na nasze chęci i skutecznie rozleniwiają. Trzeba być obowiązkowym i konsekwentnym w postanowieniach.
Na miejsca swoich treningów, w miarę możliwości wybieramy te miejsca, w których nie ma twardego asfaltu i płyt chodnikowych. Najlepiej biegać po leśnych dróżkach, trawnikach, boiskach, terenach nad jeziorami, rzekami, a nawet po plaży. Jogging na twardym podłożu niezbyt dobrze wpływa na stan stóp, stawów i kręgosłupa.
Pamiętajmy, że przed przystąpieniem do joggingu trzeba wcześniej rozgrzać stawy i mięśnie. Wykonujemy zatem ruchy obwodzenia w stawach, potrząsania kończynami i rozciągania. Takie przygotowanie do wysiłku, powinno trwać około 10 minut i pozwala na zminimalizowanie mikrourazów, jak również zapobiega kontuzjom z przetrenowania. Warto jeszcze zwrócić uwagę na obuwie w którym biegamy – powinno ono amortyzować ruchy, by nie dopuścić do uszkodzeń w obrębie stawów kolanowych i kręgosłupa.
Podczas biegania rozluźniamy się. Oddychamy tak, jak dyktuje nam nasze ciało i nie wstrzymujemy oddechu. W miarę trenowania oddech „przyzwyczai” się do wysiłku, przez co będziemy skłonni dłużej biegać i nie odczuwać zadyszki. Przy wyraźnym zmęczeniu, zmniejszamy intensywność biegu i uspokajamy oddech. Plecy podczas joggingu powinny być proste, a kończynom górnym pozwalamy na fizjologiczne dostosowanie ruchów do biegu.
Umiarkowany wysiłek fizyczny zbawiennie wpływa na nasz organizm. Warunkuje zdrowie, ale i urodę. Nie tylko zwiększa wydolność i ogólną kondycję organizmu. Dodaje też energii, poprawia humor, zwłaszcza przez to, że kształtuje sylwetkę. Pamiętajmy jednak, że nie każdy może oddawać się takim treningom, więc lepiej by było skonsultować swój zamiar biegania z lekarzem pierwszego kontaktu.
