Barefooting to popularny trend, ale nie dla każdego będzie zdrową opcją. „Bose buty” dla jednych będą hitem, a dla innych przekleństwem

Barefooting fot. Adobe Stock, Voyagerix
Barefooting to trend polegający na chodzeniu boso lub w specjalnych minimalistycznych butach. Dzięki temu stopa pracuje w najbardziej naturalny sposób, co ją wzmacnia i przynosi korzyści całej sylwetce. Może też pomagać w poprawianiu wyników sportowych. Mimo wielu korzyści, jakie w teorii przynieść może chodzenie w „bosych butach”, takie rozwiązanie nie jest wskazane w niektórych chorobach i wadach stóp.
Ewa Cwil / 14.03.2024 05:02
Barefooting fot. Adobe Stock, Voyagerix

Barefooting jest fajny, ale nie da się go uprawiać od razu zawsze i wszędzie. Najpierw trzeba zacząć od krótkich spacerów po naturalnym podłożu. Później można wydłużać czas chodzenia i próbować chodzić na boso po twardszym podłożu. Dopiero po takim przygotowaniu można zacząć uprawiać barefoot running czy barefoot trekking, a i wtedy trzeba stopniowo zwiększać dystans. Wszystko dlatego, że odzwyczailiśmy stopy od tego, do czego natura je stworzyła – do intensywnej pracy.

Spis treści:

  1. Barefooting – co to jest?
  2. O co chodzi z butami barefoot?
  3. Czy barefooting jest zdrowy?
  4. Czy chodzenie boso po domu jest zdrowe?

Barefooting – co to jest?

Barefoot po angielsku znaczy boso, bez butów i skarpetek. Natomiast barefooting to trend, który polega na tym, aby chodzić w butach, które jak najmniej ograniczają stopę.

Barefooting zainspirowany został sandałami plemienia Tarahumara z Ameryki Południowej. To plemię, które w minimalistycznych sandałach uprawia bieganie w terenie, także po górach. Ich sandały w żaden sposób nie ograniczają stóp, a jedynie chronią ich podeszwy.

Barefooting to odłam biegania, trekkingu i hikingu. Choć nie polega na uprawianiu tych sportów boso, to wymaga specjalnego obuwia. Jego celem jest ochrona stóp przed urazami, ale zapewnienie stopom tyle miejsca, ile potrzebują oraz możliwości pracy w pełnym zakresie ruchu we wszystkich stawach.

Barefooting to ciekawy pomysł, ale przesiadka ze zwykłych butów na „bose buty” nie może odbyć się z dnia na dzień. Różnica w pracy stóp jest kolosalna – trzeba stopy przyzwyczajać stopniowo do intensywniejszej pracy. Pierwszy spacer czy przebieżka w takich butach z pewnością zaowocuje zakwasami w stopach i podudziach. Z czasem cały układ dynamiczny stopy – mięśnie, ścięgna, więzadła, kości, przyzwyczają się do tego, że wymaga się od nich więcej, a stopa stanie się silniejsza i sprawniejsza.

O co chodzi z butami barefoofot. O co chodzi z butami barefoot/ Adobe Stock, andriano_cz

O co chodzi z butami barefoot?

Buty minimalistyczne typu barefoot mają bardzo cienkie i bardzo elastyczne podeszwy. Nie mają podwyższenia pod piętą – podeszwa na całej długości ma tę samą grubość. Cholewki są dość miękkie, a przednie części butów szerokie, nawet bardzo szerokie w porównaniu do zwykłych butów. To pozwala na zupełnie swobodne układanie się przedniej części stopy i palców. „Bose buty” są tak miękkie, że można je bez problemu wyginać we wszystkie strony. Po ich założeniu uczucie jest bardzo zbliżone do tego podczas chodzenia boso – wyczuwalne są wszelkie nierówności podłoża.

Kiedyś bardzo popularne były buty pięciopalczaste – przypominające rękawiczki, tyle że na stopy. Każdy palec miał swoje miejsce. Obecnie bardziej popularne są buty minimalistyczne nie oddzielające palców. Na rynku można kupić sandały do barefootingu, minimalistyczne buty do biegania, chodzenia w terenie, a nawet zimowe buty typu barefoot.

Barefooting – buty minimalistycznefot. Barefooting – buty minimalistyczne/ Adobe Stock, piranha13

Buty minimalistyczne powinny dość dobrze do stopy przylegać, zwłaszcza te pięciopalczaste – one powinny przylegać wręcz idealnie, tworząc niejako drugą skórę.

Czy barefooting jest zdrowy?

Podstawową zaletą chodzenia boso lub w butach minimalistycznych jest to, że stopa staje się silniejsza i sprawniejsza. Poza tym do pracy wracają proprioreceptory, czyli takie czujniki, które informują mózg o kształcie i twardości podłoża oraz o ustawieniu stopy i ciała w przestrzeni. Podczas chodzenia w zwykłych butach ulegają one uśpieniu, bo buty mocno stabilizują stopę, ograniczają jej ruchomość, amortyzują i izolują od nierówności podłoża.

Ćwiczenia i treningi wykonywane boso lub butach minimalistycznych mogą poprawiać sprawność ogólną i są wykorzystywane przez sportowców.

Mogą też bardzo pomóc w przestawieniu się z techniki biegania z pięty na bieganie na przedniej części stopy, bo w „bosych butach” lądowanie na pięcie jest po prostu bardzo przykre (one nie amortyzują uderzenia) i niejako z automatu zaczyna się biegać stawiając stopę najpierw na palcach.

Do zalet barefootingu zalicza się także:

  • bardziej naturalny sposób poruszania się,
  • mniejsze obciążanie stawów kończyn dolnych,
  • poprawę poczucia równowagi,
  • poprawę postawy.

Wady barefootingu

To, co może być zaletą, w pewnych sytuacjach może być też wadą. Buty minimalistyczne i ich znikoma amortyzacja uderzeń stopy o podłoże może zbyt mocno obciążać aparat ruchu. U niektórych osób lub przy zbyt gwałtownej przesiadce na „bose buty” ucierpieć mogą stopy, a nawet kolana czy kręgosłup.

Barefooting może nie być dobry dla każdego. Przy wadach stóp, np. zaawansowanym płaskostopiu, czy przy konsekwencjach wcześniej przebytych urazów (np. niestabilność stawu skokowego) chodzenie w butach minimalistycznych może przeciążać nogi i kręgosłup lub przyczyniać się do kontuzji (zapalenie ścięgna Achillesa, zapalenie rozcięgna podeszwowego, ostrogi piętowe, zespół ciasnoty przedziałów powięziowych okolicy mięśni podudzia, skręcenie stawu skokowego) i deformacji stopy (np. palce młoteczkowate).

Trzeba też pamiętać, że podczas barefootingu stopy są bardziej narażone na urazy w przypadku potknięcia się czy uderzenia o twardy lub kanciasty obiekt.

Przeciwwskazaniem do barefootingu są m.in.:

  • neuropatia cukrzycowa (stopa cukrzycowa),
  • haluksy,
  • palce młoteczkowate,
  • konieczność noszenia wkładek ortopedycznych.

Barefooting – czy jest zdrowy?fot. Barefooting – czy jest zdrowy?/ Adobe Stock, Simona

Czy chodzenie boso po domu jest zdrowe?

Chodzenie boso jest zdrowe, jeśli odbywa się w bezpiecznym otoczeniu i po naturalnym podłożu: trawie, piasku, ziemi. Chodzenie boso po domu oznacza chodzenie na bosaka lub samych skarpetach po podłodze drewnianej lub po terakocie, czy wykładzinie lub dywanie. Jest to jednak zupełnie płaska powierzchnia, a w przypadku podłóg z terakoty czy gresu, bardzo twarda. Długotrwałe chodzenie po takiej podłodze nie jest aż tak korzystne, jak chodzenie po naturalnym podłożu, które idealnie równe nie jest i poza podłożem skalnym, jest bardziej elastyczne od podłóg w domu.

Z pewnością przechadzanie się boso po domu nie zaszkodzi zdrowym stopom dzieci i zdrowym stopom osób dorosłych. Może jednak niekorzystnie wpływać na stopy obarczone wadami czy świeżymi kontuzjami. Z pewnością warto pozwalać dzieciom uczącym się chodzić, stawiać kroki po domu boso lub w butach typu barefoot. To pomoże im wzmacniać stopy i lepiej je kształtować. Dobrze jest uzupełniać taki trening chodzeniem po trawniku czy piasku, co jest dla stóp jeszcze korzystniejsze niż chodzenie po domowej podłodze.

Czytaj także:
10 najczęstszych chorób stóp
Jak zmierzyć stopę – tabele rozmiarów
Rolowanie stóp: jak robić, co to daje?

Redakcja poleca

REKLAMA