"Jeśli nie widać różnicy, to o co przepłacać"? Tak brzmiało jedno z haseł reklamowych, które wygłaszał ojciec Filipa, Zygmunt Chajzer. Syn znanego dziennikarza wziął to sobie do serca i nie przepłaca. Kupuje ciuchy na targowisku Bakalarska!
Nie przesadzamy. Filip Chajzer nie jest typowym mainstreamowym dziennikarzem, który ubiera się u projektantów, ceni drogie ciuchy i gadżety. To prawda, inwestuje w porządny sprzęt elektroniczny, ale jako osoba z mediów byłby niewiarygodny z gadżetami sprzed kilku lat. Zmienił swoje podejście do konsumpcji dóbr. Czy to śmierć syna Filipa Chajzera poniekąd tak na niego wpłynęła? To prawdopodobne...
Filip Chajzer kupuje na bazarze
Wielkie targowisko w Warszawie aż pęka w szwach od towarów z importu z krajów azjatyckich. Teraz Filip Chajzer zrobił im jeszcze większą reklamę! Choć wątpimy by jakakolwiek inna gwiazda chwaliła się swoją "stylizacją z bazaru" (zachęcamy blogerki do takiego eksperymentu), to wierzymy, że jego ruch zotanie doceniony w show-biznesowym światku. Fani są wniebowzięci, jak Filip Chajzer skompletował zestaw podczas jednej wizyty na bazarku!
no, no, no... dla mnie petarda !
Filip! Ładnemu we wszystkim ładnie, nie znasz tego? :P
Wygląda świetnie 👌 a żeby tak wyglądać wystarczy mieć dobry gust, niekoniecznie "dolary"
Na Facebooku także pojawiła się fotka z tego "wyzwania"!
Niespodzianka... Na bazarze można znaleźć bardzo fajne ciuchy. Kij w oko przepłacaniu. Buty+spodnie+koszula+kurtka=255 PLN #Bakalarskastyle
Posted by Filip Chajzer on 12 luty 2016
Niespodzianka... Na bazarze można znaleźć bardzo fajne ciuchy. Kij w oko przepłacaniu. Buty+spodnie+koszula+kurtka=255 PLN #Bakalarskastyle
Jesteśmy na tak!
Syn Filipa Chajzera zginął w wypadku