1
z
6
fot. ONS, <a href=http://www.bew.com.pl target=_blank>BE&W</a>
Zooey Deschanel vs Katy Perry - Która jest która?!
Mają ten sam kształt i kolor oczu, podobne rysy twarzy, uśmiech, ba! nawet i mimikę. Poza tym Matka Natura obdarzyła je identycznym wzrostem i wagą. Obie farbują też włosy – oczywiście na ten sam kolor. A jakby tego było mało – kochają podobne makijaże, stroje i dodatki. Jedna z nich to 26-letnia gwiazdka pop, wykonawczyni megahitu „I Kissed The Girl” Katy Perry. Druga – starsza od niej o pięć lat – znana z filmu „Jestem na tak!” aktorka Zooey Deschanel. Obie gwiazdy są na tyle podobne, że na wielu stronach internetowych znajdziecie specjalne quizy pod hasłem: „Zgadnij, na którym zdjęciu jest Katy, a na którym Zooey”. I doprawdy na milion dolarów zasłuży ten, kto przebrnie przez taki sprawdzian, nie popełniwszy przy tym choćby jednego błędu. Zresztą spróbujcie sami.
Mają ten sam kształt i kolor oczu, podobne rysy twarzy, uśmiech, ba! nawet i mimikę. Poza tym Matka Natura obdarzyła je identycznym wzrostem i wagą. Obie farbują też włosy – oczywiście na ten sam kolor. A jakby tego było mało – kochają podobne makijaże, stroje i dodatki. Jedna z nich to 26-letnia gwiazdka pop, wykonawczyni megahitu „I Kissed The Girl” Katy Perry. Druga – starsza od niej o pięć lat – znana z filmu „Jestem na tak!” aktorka Zooey Deschanel. Obie gwiazdy są na tyle podobne, że na wielu stronach internetowych znajdziecie specjalne quizy pod hasłem: „Zgadnij, na którym zdjęciu jest Katy, a na którym Zooey”. I doprawdy na milion dolarów zasłuży ten, kto przebrnie przez taki sprawdzian, nie popełniwszy przy tym choćby jednego błędu. Zresztą spróbujcie sami.
2
z
6
fot. ONS(2)
Billy Ray Cyrus vs Keith Urban - Nutka w nutkę
Dwaj idole muzyki country – Billy Ray Cyrus (ostatnio bardziej znany jako tatuś gwiazdeczki Disneya Miley Cyrus) oraz Keith Urban (mąż Nicole Kidman) są tak do siebie podobni, że czasem nawet ich najbliżsi mają problemy z ich rozróżnieniem. „Kiedyś w trakcie trasy promocyjnej filmu »Hannah Montana« przyjechałam do Nashville i już na przedmieściach zobaczyłam olbrzymi billboard ze zdjęciem taty, reklamujący jego koncert, zaplanowany akurat na ten sam wieczór, kiedy ja miałam się spotkać z fanami – opowiada Miley. – Zdziwiłam się, że nic mi o tym nie powiedział. Wykręciłam nawet jego numer, żeby na niego nakrzyczeć, że robi mi konkurencję, i wtedy doczytałam, że na tym plakacie jest… Keith Urban!”. Jeśli wierzyć krążącym w Internecie plotkom, obu panów łączy także to, że ich znak charakterystyczny – piękne długie włosy – nie są (do końca) naturalne. Ale ile w tym prawdy, wiedzą tylko oni sami i… ich fryzjerzy!
Dwaj idole muzyki country – Billy Ray Cyrus (ostatnio bardziej znany jako tatuś gwiazdeczki Disneya Miley Cyrus) oraz Keith Urban (mąż Nicole Kidman) są tak do siebie podobni, że czasem nawet ich najbliżsi mają problemy z ich rozróżnieniem. „Kiedyś w trakcie trasy promocyjnej filmu »Hannah Montana« przyjechałam do Nashville i już na przedmieściach zobaczyłam olbrzymi billboard ze zdjęciem taty, reklamujący jego koncert, zaplanowany akurat na ten sam wieczór, kiedy ja miałam się spotkać z fanami – opowiada Miley. – Zdziwiłam się, że nic mi o tym nie powiedział. Wykręciłam nawet jego numer, żeby na niego nakrzyczeć, że robi mi konkurencję, i wtedy doczytałam, że na tym plakacie jest… Keith Urban!”. Jeśli wierzyć krążącym w Internecie plotkom, obu panów łączy także to, że ich znak charakterystyczny – piękne długie włosy – nie są (do końca) naturalne. Ale ile w tym prawdy, wiedzą tylko oni sami i… ich fryzjerzy!
3
z
6
fot. ONS(2)
Jennifer Garner vs Hilary Swank - Uroda kontra charakter
Wydawać by się mogło, że skoro dwie aktorki wyglądają niemal identycznie i obdarzone są porównywalnym talentem, to ich kariery powinny toczyć się w podobnym tempie. Otóż niekoniecznie! Choć swoje hollywoodzkie przygody Hilary Swank i Jennifer Garner rozpoczęły w tym samym czasie, to pierwsza z nich ma już na koncie dwa Oscary, a za rolę może dziś żądać nawet kilkanaście milionów dolarów. Druga najbardziej znana jest z tego, że... jej mężem jest Ben Affleck. Skąd taka, na pozór niesprawiedliwa, różnica? Sęk tkwi w odwadze obu pań. Swank nigdy nie wahała się przyjmować ról, które wymagały od niej przeistoczenia się w „chłopczycę”, występowania bez makijażu, rezygnacji z kobiecego wdzięku. Dla Garner nienaganna prezencja i seksapil zawsze były priorytetem. A jak się okazuje, w Hollywood nie zawsze jest to w cenie.
Wydawać by się mogło, że skoro dwie aktorki wyglądają niemal identycznie i obdarzone są porównywalnym talentem, to ich kariery powinny toczyć się w podobnym tempie. Otóż niekoniecznie! Choć swoje hollywoodzkie przygody Hilary Swank i Jennifer Garner rozpoczęły w tym samym czasie, to pierwsza z nich ma już na koncie dwa Oscary, a za rolę może dziś żądać nawet kilkanaście milionów dolarów. Druga najbardziej znana jest z tego, że... jej mężem jest Ben Affleck. Skąd taka, na pozór niesprawiedliwa, różnica? Sęk tkwi w odwadze obu pań. Swank nigdy nie wahała się przyjmować ról, które wymagały od niej przeistoczenia się w „chłopczycę”, występowania bez makijażu, rezygnacji z kobiecego wdzięku. Dla Garner nienaganna prezencja i seksapil zawsze były priorytetem. A jak się okazuje, w Hollywood nie zawsze jest to w cenie.
4
z
6
fot. ONS(2)
Helena Christensen vs Cameron Diaz - (Nie)spełnione marzenia
Jedna chciała być aktorką, a została modelką. Druga śniła o karierze na wybiegu, a robi karierę w filmie. O kim mowa? O kolejnych „bliźniaczkach” w naszym rankingu – top modelce Helenie Christensen oraz hollywoodzkiej gwieździe Cameron Diaz . Pierwsza z nich, była Miss Danii, pojawiła się w Fabryce Snów pod koniec lat 80. z mocnym postanowieniem, że zostanie drugą Gretą Garbo. Niestety, jej wielkie hollywoodzkie plany skończyły się na jednej roli w filmie Roberta Altmana „Pret-a-Porter” (obok m.in. naszej Kasi Figury) oraz występie w erotycznym teledysku wokalisty country Chrisa Isaaka. W zamian za to piękną Helenę pokochał świat wielkiej mody, w którym – bez większych sukcesów - próbowała zabłysnąć przez lata Cameron Diaz. Cóż, jak widać, choć obie panie są identyczne, to jedną z nich kochają obiektywy aparatów fotograficznych, a drugą – kamery. Dziwna sprawa, przyznacie.
Jedna chciała być aktorką, a została modelką. Druga śniła o karierze na wybiegu, a robi karierę w filmie. O kim mowa? O kolejnych „bliźniaczkach” w naszym rankingu – top modelce Helenie Christensen oraz hollywoodzkiej gwieździe Cameron Diaz . Pierwsza z nich, była Miss Danii, pojawiła się w Fabryce Snów pod koniec lat 80. z mocnym postanowieniem, że zostanie drugą Gretą Garbo. Niestety, jej wielkie hollywoodzkie plany skończyły się na jednej roli w filmie Roberta Altmana „Pret-a-Porter” (obok m.in. naszej Kasi Figury) oraz występie w erotycznym teledysku wokalisty country Chrisa Isaaka. W zamian za to piękną Helenę pokochał świat wielkiej mody, w którym – bez większych sukcesów - próbowała zabłysnąć przez lata Cameron Diaz. Cóż, jak widać, choć obie panie są identyczne, to jedną z nich kochają obiektywy aparatów fotograficznych, a drugą – kamery. Dziwna sprawa, przyznacie.
5
z
6
fot. ONS(2)
Vanessa Hudgens vs Mila Kunis - Aniołki? To nie one!
Jak wiadomo, pozory mylą. I tak jest w przypadku dwóch młodych aktorek – gwiazdki „High School Musical” Vanessy Hudgens i znanej z roli w oscarowym „Czarnym łabędziu” Mili Kunis. Choć wyglądają jak dwa (bliźniaczo podobne) aniołeczki, to bynajmniej daleko im do wzoru cnót. Mila już jako 15-latka, aby zdobyć rolę w serialu „Różowe lata 70.”, skłamała na castingu, że jest pełnoletnia. Rozgrzeszamy ją jednak, bo po pierwsze – idealnie nadawała się do wywalczonej podstępem roli, a po drugie – zgodzicie się, że każdy fortel jest dobry, aby zagrać u boku Ashtona Kutchera. Z kolei Vanessa zanim zaczęła się pojawiać na okładkach pism dla nastolatek, znana była głównie odwiedzającym portale erotyczne, na których można było podziwiać jej nagie fotki. Cóż... obie są piękne i podobne, ale grzeczne? Na pewno nie
Jak wiadomo, pozory mylą. I tak jest w przypadku dwóch młodych aktorek – gwiazdki „High School Musical” Vanessy Hudgens i znanej z roli w oscarowym „Czarnym łabędziu” Mili Kunis. Choć wyglądają jak dwa (bliźniaczo podobne) aniołeczki, to bynajmniej daleko im do wzoru cnót. Mila już jako 15-latka, aby zdobyć rolę w serialu „Różowe lata 70.”, skłamała na castingu, że jest pełnoletnia. Rozgrzeszamy ją jednak, bo po pierwsze – idealnie nadawała się do wywalczonej podstępem roli, a po drugie – zgodzicie się, że każdy fortel jest dobry, aby zagrać u boku Ashtona Kutchera. Z kolei Vanessa zanim zaczęła się pojawiać na okładkach pism dla nastolatek, znana była głównie odwiedzającym portale erotyczne, na których można było podziwiać jej nagie fotki. Cóż... obie są piękne i podobne, ale grzeczne? Na pewno nie
6
z
6
fot. ONS(2)
Halinka Mlynkova vs Tina Fey - Jak siostry!
Tym, którzy patrząc na zdjęcie z prawej strony, zaczęli się zastanawiać, czemu dwa razy pokazujemy w naszym rankingu Halinkę Mlynkovą, spieszymy wyjaśnić, że nie jest to żadna pomyłka. I że pani na tej fotce nie jest byłą wokalistką zespołu Brathanki oraz aktualną gwiazdą show „Bitwa na głosy”. Kim więc jest? Amerykańską aktorką komediową Tiną Fey, znaną w naszym kraju głównie z zeszłorocznej hitowej komedii „Nocna randka”, w której zagrała obok hollywoodzkiego boga seksu Marka Wahlberga. Obie gwiazdy mają idealne (i idealnie takie same!) sylwetki, podobne rysy twarzy oraz zostały obdarzone przez Matkę Naturę ciepłym uśmiechem, który od pierwszego spojrzenia zjednuje im rzesze sympatyków. Ciekawostką jest także to, że obie mają też talet wokalny, ale tylko Halinka uczyniła z tego narzędzie pracy. Tina śpiewa jedynie wtedy, gdy wymaga tego od niej rola. I – jak sama twierdzi – tak jest lepiej dla wszystkich melomanów!
Tym, którzy patrząc na zdjęcie z prawej strony, zaczęli się zastanawiać, czemu dwa razy pokazujemy w naszym rankingu Halinkę Mlynkovą, spieszymy wyjaśnić, że nie jest to żadna pomyłka. I że pani na tej fotce nie jest byłą wokalistką zespołu Brathanki oraz aktualną gwiazdą show „Bitwa na głosy”. Kim więc jest? Amerykańską aktorką komediową Tiną Fey, znaną w naszym kraju głównie z zeszłorocznej hitowej komedii „Nocna randka”, w której zagrała obok hollywoodzkiego boga seksu Marka Wahlberga. Obie gwiazdy mają idealne (i idealnie takie same!) sylwetki, podobne rysy twarzy oraz zostały obdarzone przez Matkę Naturę ciepłym uśmiechem, który od pierwszego spojrzenia zjednuje im rzesze sympatyków. Ciekawostką jest także to, że obie mają też talet wokalny, ale tylko Halinka uczyniła z tego narzędzie pracy. Tina śpiewa jedynie wtedy, gdy wymaga tego od niej rola. I – jak sama twierdzi – tak jest lepiej dla wszystkich melomanów!