Stłum jego zazdrość

kobieta, mężczyżni, podryw
Twój facet jest zazdrosny o byle co? Może nieświadomie sama dajesz mu powody?
/ 06.11.2009 15:40
kobieta, mężczyżni, podryw
Twój facet siedzi na imprezie nabormuszony, traci humor gdy rozmawiasz przez telefon ze znajomym? Bywa, że robi ci awantury, bo wyskoczyłaś na lunch z kolegą z pracy? Nic dziwnego jeśli męczy cię jego zazdrość i fochy. Faktycznie wiele mężczyzn, nadinterpretuje nasze zachowania wobec płci przeciwnej i bez potrzeby się denerwuje. W ich naturze leży upatrywanie rywala w każdym, kto odważy się zbliżyć do ich kobiety.

Kiedy jedne z nas borykają się z takim zachowaniem na co dzień, inne wychodzą z siebie by wywołać u partnera choćby najmniejsze ukłucie zazdrości. W niepewności ze strony partnera upatrują przyjemny dreszczyk emocji i utwierdzają się w przekonaniu, że partnerowi wciąż na nich zależy. Celowo więc prowokują sytuacje, które mogą dać ukochanemu powody do zazdrości. Niestety taka niewinna praktyka może w konsekwencji doprowadzić do poważnego problemu w związku. Podobnym zachowaniem łatwo samej wyhodować sobie zazdrośnika, którego potem trudno będzie wyleczyć.

Nic nie dzieje się bez przyczyny

Jeśli nieznajomy pośle ci uwodzicielski uśmiech, lub grupa mijających cię panów z apetytem podziwia twoje nogi, trudno jest temu zaradzić. Zadaj sobie jednak pytanie, czy sama nie prowokujesz ich spojrzeniem i nie kokietujesz przechodniów idąc ulicą. Nie ma mowy o tym byś uważała na to co robisz i przezornie szła ulicą z grobową miną i w workowatych ciuchach, by tylko nie zwracać na siebie uwagi. Gdy jednak towarzyszy ci twój facet, staraj się na nim skupić swoją uwagę. Strzelając oczami na lewo i prawo, sprawdzając czy wszyscy widzą jak rewelacyjnie wyglądasz w nowej spódnicy na pewno przyciągniesz spojrzenia, które zdenerwują twojego mężczyznę. Atrakcyjna dziewczyna nie uniknie jednak ukradkowych spojrzeń, dlatego tak ważne jest jak na nie reagujesz. Podstawowy błąd jaki popełniają adorowane kobiety jest ostentacyjne pokazywanie zadowolenia z uwagi, jaką na sobie skupiają. Obdarowując nieznajomego, który odważnie zagwiżdże na widok twojego pięknego dekoltu radosnym uśmiechem, dajesz mu nie tylko przyzwolenie na dalszą adorację, ale i znak, że ci się to podoba. W takich sytuacjach powinnaś swoją reakcją zapewnić partnera, że zależy ci tylko i wyłącznie na jego komplementach. Nawet najmilsze uwagi powinnaś przyjmować spokojnie i bez większych emocji. Możesz zdobyć się na uprzejmość i kiwnięcie głową, staraj się jednak nie przeżywać tego wydarzenia i nie rozpamiętywać. Nic tak nie denerwuje mężczyzny jak partnerka rozpromieniona za sprawą potencjalnego konkurenta.

Nie rozpamiętujemy

Jeśli dawny kolega z klasy powiedział ci, że jesteś piękna jak zawsze, a instruktor jazdy konnej zachwala, że nigdy nie widział tak pięknonogiej amazonki, nie przybiegaj z tymi sensacjami do swojego faceta. Zawsze miło jest usłyszeć taki komplement od obcej osoby. Bądź więc uprzejma i ciesz się nim. Takie wydarzenia poprawiają humor i podnoszą naszą samoocenę. Nie ma jednak powodu do niepotrzebnego wzbudzania zazdrości ukochanego. Jeśli będziesz zawsze opowiadać partnerowi o podobnych, spotykających cię sytuacjach, albo go zdenerwujesz, albo on zbędzie cię kompletną obojętnością. W każdym wypadku twoje zachowanie nie przyniesie nic dobrego. Uzbierane od innych komplementy przechowuj w pamięci, mogą się przydać w wyjątkowych sytuacjach, np. jeśli twój facet zacznie cię krytykować. Jeśli napomknie, że masz cellulit, a ty zrewanżujesz się, że ratownik powiedział ci ostatnio, że masz najpiękniejsze nogi na całym basenie, możesz być pewna, że twój partner dwa razy zastanowi się zanim znów ci dogryzie.

Widzi więcej niż myślisz

Jeśli obawiasz się, że twój partner nie jest ani odrobinę zazdrosny i starasz się to zachowanie na siłę wzbudzić, nie martw się! Mało który facet pozostaje obojętny, kiedy ewidentnie się komuś podobasz, a męskie spojrzenia podążają za tobą wzrokiem. Każdemu facetowi jest miło iść ulica z dziewczyną, która wzbudza zainteresowanie. Natychmiast podnosi to jego prestiż. On widzi więcej niż myślisz i jest mało prawodopodobne, że będzie cię o tym informował. Nie jest w jego interesie żebyś wiedziała, że wszystkim się podobasz. Mogłoby to zagrozić jego pozycji. Jeśli sama zaczniesz mu zwracać uwagę jakie budzisz emocje na imprezie lub w pracy, uzna cię za chwalipiętę lub dziewczynę zakompleksioną, która potrzebuje nieustannego dowartościowania. Koniec końców efekt będzie przeciwny do zamierzonego, a twoje ciągłe opowieści o adoratorach i komplementach mogą zacząć mu się wydawać niewiarygodne. Jeśli zaś na chłodno będziesz przyjmować komplementy i nie robić wielkiego zamieszania wokół takich wydarzeń z pewnością uzna cię za pewna siebie damę, której nie zależy na cudzych spojrzeniach. Z pewnością jeszcze bardziej cię wtedy doceni. Nie będzie też miał powodów by robić ci sceny zazdrości, a waszemu związkowi ubędzie kilku niepotrzebnych spięć.

Nasze rady

* Kiedy kolega zaprosi cię na obiad, zanim entuzjastycznie dasz się zabrać do restauracji zastanów się, czy nie przeszkadzałoby ci gdyby twój mężczyzna szedł na obiad w towarzystwie koleżanki.

* Jeśli kolega wyświadczył ci przysługę, na przykład podwiezie do domu, nie opowiadaj o tym zdarzeniu, jakby to był przejaw adoracji ze strony kolegi, nawet jeśli tak to odebrałaś. Traktuj to jak zwykłą koleżeńską przysługę i tak też przedstaw swojemu partnerowi.

* Kiedy oglądają się za tobą mężczyźni unikaj posyłania im rozpromienionych uśmiechów i zbytniego zainteresowania komplemenciarzami, zwłaszcza jeśli obserwuje cię partner.

* Jeśli w waszym związku to ty jesteś zazdrośnikiem, staraj się nie reagować na zaczepki ze strony partnera. Jeśli zobaczy, że jego opowieści nie robią na tobie wrażenia, szybko straci zapał.

Redakcja poleca

REKLAMA