Najpierw zajmiemy się kobietami. Mówi się, że są dwa sposoby zlokalizowania punktu G.
Sposób nr 1
Partnerka kładzie się na łóżku podkładając kilka małych poduszek lub wałek pod biodra, nogi rozsunięte, brzuch lekko uniesiony. Mężczyzna klęka u stóp kobiety i delikatnie drażni jej łechtaczkę. Kiedy kobieta będzie już mocno pobudzona mężczyzna powinien włożyć dwa palce do pochwy, trzymając dłoń tak, aby koniuszki palców mogły penetrować przednią górna część pochwy. Jeśli partnerka ma punkt G mężczyzna powinien wyczuć nabrzmiały guzek wielkością przypominający ziarnko fasoli. Pobudzając ten punkt partnerka powinna osiągnąć orgazm bardzo szybko.
Przeczytaj: Orgazm doskonały
Sposób nr 2
Inną możliwością stymulacji punktu G jest wybranie specjalnej pozycji podczas stosunku. Sztandarowo są to dwie pozycje – „na jeźdźca” (w różnych wariantach) oraz stosunek „od tyłu”. Trzeba jednak pamiętać, aby partnerzy byli tak ustawieni, aby koniec penisa dotykał przedniej ściany pochwy stymulując punkt G.
Punkt G u mężczyzn
Co się tyczy panów stymulacja ich punku G polega na stymulacji gruczołu krokowego poprzez włożenie palca do odbytu. Jeśli to budzi sprzeciw mężczyzny można poprzestać na naciśnięciu opuszkiem palca miejsca między odbytem i moszną. Dotknięcie w tym miejscu powoduje przyśpieszenie i wzmocnienie orgazmu.
Zobacz też: Krzycz! To go kręci