Absolutne rekordy pobijają reklamówki kampanii promujących świadomość o AIDS. Ale po kolei…
Seks, czyli masowy zabójca z twarzą Hitlera. Na pewno można porównać śmiertelne skutki Holocaustu i AIDS, ale czy mamy się teraz zawsze bać?
Papier toaletowy - zwykła sprawa, lepiej za wiele nie mówić. Czy kobieta na reklamie jest podcierającą czy podcieraną?
Znowu uświadamianie o AIDS. Bo penisy to takie okropne bestie oceaniczne, które chcą pozabijać małe syrenki. Pamiętaj o kondomie syrenko!
Gwałt zbiorowy jako moda. Dolce & Gabbana lubi szokować i to zrozumiałe, ale co mają sukienki do zbiorowych orgii z przemocą?
AIDS jako robal. Seks oralny z pająkiem? Współżycie ze skorpionem? Strzeżcie się dziewczyny.
Pedofilia jest złem, bez dwóch zdań. Ale czy cały świat, dzieci i biedni pedofile skorzystają na billboardach głowy pięciolatka zagubionej między nogami dorosłego faceta?
Znowu D&G, znowu gwałt, ale tym razem męski. Przynajmniej promują równouprawnienie.
Gejowski seks może być piękny, jeśli z prezerwatywą. No a jak jakaś ładna pani sobie jeszcze może popatrzeć i powzdychać… Anioły mają słabość do homoseksualistów?
Dwa współżyjące kościotrupy zamykają ten seksowny przegląd. Tu na pewno nikt nie mam problemów z erekcją.
Agata Chabierska