Prima aprilis, All Fools' Day, Poisson d'avril - czyli dzień żartów

Prima aprilis to jeden z niewielu dni w roku, kiedy możemy zrobić psikusa. Można żartować, robić kawały, a ofiary dowcipów nie mają prawa się obrażać!
/ 01.04.2015 08:00

Prima aprilis to jeden z niewielu dni w roku, kiedy możemy bezkarnie zrobić komuś psikusa. Wszystkie chwyty są dozwolone. Można żartować, oszukiwać się wzajemnie, robić kawały i żarty, a ofiary dowcipów nie mają prawa się obrażać (warto zapamiętać!).

Wypróbuj: 10 pomysłów na żart w prima aprilis

Prima aprilis, All Fools' Day, Poisson d'avril - czyli dzień żartów

fot. Fotolia

1 kwietnia - prima aprilis

1 kwietnia jest ukochanym świętem figlarzy. Prima aprilis ma długą i niełatwą do ustalenia historię. Nie wiadomo dokładnie skąd wziął się pomysł płatania figli właśnie tego dnia. Często wskazuje się jako początek czasy starożytnego Rzymu. Inni mówią, że prima aprilis wywodzi się z Francji, kiedy to w XVI w. papież wprowadził nowy kalendarz. Nowy rok przypadał na pierwszego stycznia, a nie jak wcześniej ustanowiono na 1 kwietnia. Jednak nie wszyscy dawali wiarę na taką zmianę, dlatego robiono im kawały, nazywając „kwietniowymi głupcami”.

Prima aprlis na świecie

Prima aprilis jest obecnie znany w wielu krajach europejskich. Obchodzą go między innymi Anglicy, Francuzi, Grecy, czy Hiszpanie, chociaż nie wszędzie tego samego dnia i pod tą samą nazwą. Każdy naród ma inne poczucie humoru, toteż i żarty są innego rodzaju.

Dzień Głupca - 1 kwietnia

W Wielkiej Brytanii All Fool”s Day oznacza Dzień Głupca. Oryginalni są również Francuzi, „prima aprilis” to u nich poisson d'avril, co dosłownie znaczy: kwietniowa ryba. Skąd taki zwyczaj? Według tradycji tego dnia przyczepiano na plecach zdechłe ryby, dziś na szczęście już tylko papierowe.

Natomiast Hiszpanie robią sobie żarty zdecydowanie wcześniej. Tuż po Bożym Narodzeniu, tj. 28 grudnia w dniu Rzezi Niewiniątek. Jak głosi legenda, tego dnia król Herod rozkazał zabić wszystkie nowo narodzone dzieci, aby wśród nich zgładzić Jezusa. Nie jest to jednak święto religijne. W Hiszpanii tego dnia wszyscy robią sobie nawzajem żarty.

Płatając żarty, czy to "rybne", czy inne, i padając ich ofiarą, zwłaszcza pierwszego kwietnia pamiętajmy, że śmiech to zdrowie! Oczywiście należy zachować umiar przy wymyślaniu żartów i kawałów w prima aprilis, tak żeby nikogo nie skrzywdzić i nie sprawić przykrości.

Prima aprilis uważaj, bo się pomylisz!

Redakcja poleca

REKLAMA