Pier(w)si do poprawki

Pewne niemal nagie piersi wywołały istną burzę we wszystkich prawie portalach plotkarskich. We-dwoje.pl zgłasza, jak zwykle, swoje poprawki.
/ 16.10.2009 09:54
Pewne niemal nagie piersi wywołały istną burzę we wszystkich prawie portalach plotkarskich. We-dwoje.pl zgłasza, jak zwykle, swoje poprawki.

Chodzi tu oczywiście o przezroczystą, czarną bluzkę wieczorową Dominiki Gawędy, wokalistki zespołu Blue Cafe, w której to 9 października 2009 pojawiła się na warszawskim pokazie kolekcji wiosna/lato 2010 znanego projektanckiego duetu Paprocki&Brzozowski.

Pier(w)si do poprawki
Przezroczysta, czarna bluzka z falbaniastym kołnierzem wokalistki zespołu Blue Cafe Dominiki Gawędy odsłoniła wszystko lub prawie wszystko, po co więc jeszcze te gołe nogi?

Nie jesteśmy aż tak pruderyjni, żeby udawać zszokowanych. Tego typu nagość czyli wystylizowana, w pełni kontrolowana i mająca wywołać sensację, zaprezentowana w dodatku na pokazie mody, wśród wyjątkowych kreacji, modelek (jeszcze odważniej ubranych) i w gronie gości z tzw. front row jest jak najbardziej na miejscu. I niczego nie zmienia tu fakt, że był to negliż gwiazdy z polskiego akurat „row-u”.

Bluzka była atrakcyjna, ponieważ miała bardzo stylowy kołnierz w rozmiarze XL, skonstruowany z nałożonych na siebie, modnych ostatnio falban. Przykrywały one właśnie niczym nie zakryty i nieusztywniony, naturalny biust piosenkarki. Nie dość jednak jak się okazało dokładnie, bo niektórym paparazzi udało się uchwycić moment pozowania artystki, kiedy to jej "wdzięki" mignęły w całej swej okazałości.

Pier(w)si do poprawki
Nieudany styl a la Michael Jackson, znowu mała torebeczka, sweterek przypominający mundur (pagony, medale), szeroki pasek, łańcuchy i skracające nogi botki. Od nadmiaru stylizacyjnych wrażeń "I'm bad". Do tego jeszcze czerwona mini. Nieważne czy materiał jest czy nie najwyższej jakości, jeśli wygląda tandetnie, takim się staje. Jak to choć odrobinę poprawić? Wyrzucić pasek, łańcuch, medale i torebeczkę, założyć czarne, stylowe maksikozaki.

W porównaniu do dotychczasowych kreacji Dominiki Gawędy, jak np. ta z nieco wcześniejszego pokazu odzieżowej marki Orsay (powyżej), "czarna transparentność" wychodzi na prowadzenie i jest jednym z nielicznych, całkiem udanych strojów tej wokalistki. Przyczepilibyśmy się jednak mimo wszystko do tych czarnych szorcików ją dopełniających, absolutnie naszym zdaniem nie na miejscu.

Zasada jest prosta: jeśli odsłaniasz górę, zakryj dół i odwrotnie. Inaczej nie ustrzeżesz się przed kicz-efektem. Jeśli wyobrazimy sobie tę samą bluzkę piosenkarki założoną do czarnej, matowej, ołówkowej (lub tulipanowej) spódnicy o długości za kolano, koniecznie z podwyższonym stanem – od razu rzeczy mają się lepiej. Jeśli małą torebeczkę zamienilibyśmy na „jamnikowatą” kopertówkę (minimalistyczną lub z aplikacjami), albo błyszczące, biżuteryjne pudełko – byłoby wprost idealnie.

Pier(w)si do poprawki
Joanna Liszowska odkryła dekolt, ale zrównoważyła to w stylizacji zabudowanym spodnium czyli zakryciem reszty ciała i ... chwała jej chociaż za to

Tej zasady stylizacyjnej trzymała się np. Joanna Liszowska (lub jej stylistka) w jednym z odcinków VI edycji programu „Jak Oni śpiewają?”. Aktorka, podobnie jak Dominika Gawęda, słynąca z niezbyt dobrego gustu, tym razem czarne, proste, inspirowane modą męską spodnium ze smokingowymi klapami zrównoważyła głębokim dekoltem odsłaniającym błyszczący, srebrny stanik. I jeśli chodzi o zachowanie proporcji i ogólny wyraz było całkiem ok.

Więcej o stylu Joanny Liszowskiej >>>

A Wy co sądzicie o bluzce z falbanami Dominiki Gawędy? Komentujcie poniżej.

WU
Fot. MWmedia


 

Redakcja poleca

REKLAMA