Koniec października to czas na trochę grozy i zabawy – o proporcji decydujecie Wy same. My przedstawiamy cztery różne koncepcje na halloweenowy manicure…
Symboliczne
Pomysł dla każdego, kto nie boi się przyznać do obchodzenia Halloween – charakterystyczne symbole przenosimy na krótkie, schludne płytki paznokciowe w taki sposób, aby pasowały nawet do eleganckiej garsonki. Sieci pajęcze, dynie, koty, księżyce – to wszystko politycznie poprawie symbole, które nie mają nic wspólnego z kiczem.
Upiorne
Dla prawdziwych miłośniczek halloweenowej sztuki, które chcą być co najmniej dramatyczne. Zaostrzone szpony, mroczne kolory, imitacja krwi spływającej po płytkach – to się do pracy raczej nie nada, ale na imprezie halloweenowej na pewno zrobi wielką karierę.
Śmieszne
Dla nie bojących się kiczu i satyry dowcipnisiek. Żywe barwy, szalone kształty, amatorskie wykończenie i tematy jak z kreskówek dla dzieci – wampiry, duchy, potwory, nagrobki… Wymagają odrobiny fantazji w stroju i dużo poczucia humoru.
Proste
Dla wszystkich, którzy Halloweenu nie muszą, ale mogą – pod warunkiem nie robienia z siebie straszydła. A więc gra prostymi koncepcjami kolorystycznymi, które mogłyby pasować na każdą okazję, ale na święto duchów i wiedźm nadają się wręcz idealnie. Pomarańcz, czerń i czerwień w klasycznych, eleganckich designach.
