Najnowsza kolekcja bielizny Freya

Brytyjski styl bielizny Freya podkreśla nasz indywidualizm. Zamiast nudnej przewidywalności i standardowych rozmiarów pochwalmy się naszymi kształtami oraz poeksperymentujmy z kolorami. Hasło jesiennej kolekcji Freya gloryfikuje naszą kobiecą podmiotowość: There are a million ways to express yourself! Różnorodność, ekspresja, indywidualizm. Jakie jesteśmy naprawdę? Z Freyą możemy pokazać swoją prawdziwą twarz i... kształty.
/ 08.11.2010 06:17

Brytyjski styl bielizny Freya podkreśla nasz indywidualizm. Zamiast nudnej przewidywalności i standardowych rozmiarów pochwalmy się naszymi kształtami oraz poeksperymentujmy z kolorami. Hasło jesiennej kolekcji Freya gloryfikuje naszą kobiecą podmiotowość: There are a million ways to express yourself! Różnorodność, ekspresja, indywidualizm. Jakie jesteśmy naprawdę? Z Freyą możemy pokazać swoją prawdziwą twarz i... kształty.

Konstrukcja i design, to podstawa w jesiennej kolekcji Freya. Bielizna ma prawdziwą władzę nad naszą sylwetką oraz samopoczuciem. Warto zadbać, aby była naszym najlepszym przyjacielem. Freya proponuje nam szeroką skalę obwodów od 60 cm do 90 cm pod biustem oraz miseczki od B do K, bo właśnie takich potrzebujemy. Piękno tkwi w różnorodności!

Trzymaj formę, czyli bielizna niewidoczna, a jednocześnie nadającą odpowiedni kształt sylwetce. Frida, to biustonosz typu plunge, czyli z obniżonym mostkiem, który pozwala na założenie nawet bardzo głębokich dekoltów. Występuje do rozmiaru GG. Miseczki są idealnie gładkie, termicznie formowane, dają efekt mocno zbierający oraz unoszący piersi. Tajemnicę pięknego kształtu biustu zachowacie wyłącznie dla siebie, ale niemożliwe, aby nie przyciągnął wzroku innych. Natomiast drapieżny motyw leopardzich cętek oraz stylizacja kojarzy się z postacią meksykańskiej malarki Fridy Kahlo. Kobiety o nieprzeciętnym temperamencie oraz artystycznej charyzmie.
Retro glamour oraz szczypta humoru, czyli model Colette. Brytyjski styl został złamany przez francuski szyk. Czerń tiulu połączona z kontrastowymi dodatkami w czerwieni i różu: kokardki, falbanki oraz hafty. Intrygujące transparentne prześwity znajdziemy także w modelu Arabella o barwie nocnego dnia (granat) oraz czerni. Frywolnie, a jednocześnie komfortowo dla naszych kształtów. Oba biustonosze w komplecie mają pas do pończoch oraz występują do miseczki J już od 60 cm pod biustem.
Sekret uwodzicielki i najbardziej pożądany przez kobiety krój biustonosza. Biustonosz Monet z kolekcji Freya, to usztywniany half – cup (pół-miseczka) do rozmiaru GG. Zasłania tylko dolną część piersi, nadając im ładny, krągły kształt, a szerzej niż zazwyczaj rozstawione ramiączka, tworzą charakterystyczną poziomą linię biustu. Monet ma kolory, jak z palety malarza impresjonisty oraz bardzo kobiece dodatki: kokardki i ładne wykończenia krawędzi biustonosza. Jest pachnący, jak herbaciane róże.

K, jak kobieta, czyli modele bielizny, które ukształtują oraz zapewnią właściwe podtrzymanie biustom bardzo wymagającym. Latisha, Nancy i Polyanna to zgrabne balkonetki, które sięgają do rozmiaru miseczki K i obwodu 85 cm pod biustem. Ładnie wymodelowany biust, uniesiony oraz zebrany do środka sprzyja proporcjom sylwetki. Osłonięty mostek i talia spowodują, że jesteś smuklejsza. Kolor doda optymizmu, a krój lekkości.

Freya zachęca do prawdziwej przygody z brafittngiem i własnym temperamentem. Biustonosz na każdy nastrój? Czemu nie? Jeśli kolorom przypisuje się określone znaczenie, to wykorzystajmy je wybierając naszą intymną garderobę. Krojem bielizny podkreślisz atuty, a stylem charakter.

Więcej informacji o kolekcji marki Freya oraz opisy poszczególnych modeli znajdziecie na stronie www.brastyle.pl 

Redakcja poleca

REKLAMA