Lecznicze światło - doświetl się zimą!

Wszyscy doskonale znamy to uczucie, gdy wraz z pierwszymi wiosennymi dniami, po zimowym letargu, wstępują w nas nowe chęci do życia. Od razu czujemy się lepiej, radośniej, mija zimowy marazm, a na aż chce się żyć. To za sprawą słońca, a raczej światła słonecznego, które ma nieoceniony wpływ na nasze samopoczucie. Jak zimą radzić sobie z niedoborem świata? Są na to sposoby!
Marta Kosakowska / 06.12.2012 07:40

Wszyscy doskonale znamy to uczucie, gdy wraz z pierwszymi wiosennymi dniami, po zimowym letargu, wstępują w nas nowe chęci do życia. Od razu czujemy się lepiej, radośniej, mija zimowy marazm, a nam aż chce się żyć! To za sprawą słońca, a raczej światła słonecznego, które ma nieoceniony wpływ na nasze samopoczucie. Jak zimą radzić sobie z niedoborem świata? Są na to sposoby!

Lecznicze światło - doświetl się zimą!

Fot. Depositphotos

Pogorszenie nastroju, apatia, nerwowość, rozdrażnienie, problemy ze snem lub przeciwnie nadmierna senność - to tylko niektóre objawy, mogące pojawiać się jesienią i zimą. Krótkie, ciemne dni, kapryśna pogoda, chłód to warunki zewnętrzne, na które nie mamy wpływu. To jednak wcale nie oznacza, że nie istnieją sposoby, by "przetrwać" zimę w dobrym nastroju.

Większość wymienonych wyżej symptomów może być konsekwencją deficytu światła, na który jesteśmy narażeni jesienią i zimą. Taki zespół objawów często bywa nazywany depresją sezonową. Na gorsze samopoczucie szczególnie narażone są osoby ze skłonnościami do meteopatii. Dlatego już jesienią, gdy zaczyna robić się chłodno, a dni stają się coraz krótsze, mamy poczucie, że chętnie zapadlibyśmy w sen zimowy, nie dajmy się złemu samopoczuciu!

Dobrym, naturalnym sposobem są częste spacery. Jeśli tylko mamy taką możliwość, wykorzystajmy "jasną" część dnia i wybierzmy się na półgodzinny spacer lub nordic walking. A w weekend zaplanujmy wycieczkę do lasu, szczególnie jeśli pogoda dopisuje i uda się trafić na słoneczny dzień. Lecz gdy brakuje nam czasu, a za oknem wieczna szarówka, możemy sięgnąć po lampy, emitujące energetyzujące światło. Niektóre z nich, nie tylko poprawią nam humor, ale także wyleczą różnego rodzaju dolegliwości.

Czytaj też: Fototerapia - lecznicza moc światła

Lampy do stosowania w domu

Fototerapia, bo tak fachowo nazywa się wykorzystywanie światła w celach leczniczych, była znana już w starożytności. Starożytni doskonale wiedzieli, że światło słoneczne ma zbawienny wpływ na zdrowie i samopoczucie. Obecnie fototerapię można stosować w domowym zaciszu, wykorzystując w tym celu specjalne lampy. Oto niektóre z nich:

  • Bioptron - opatentowane urządzenie medyczne, które w naturalny sposób wzmacnia naturalne procesy regeneracyjne i naprawcze organizmu, tym samym wyzwalając jego własny potencjał leczenia. Światłoterapia lampą Bioptron wspomaga procesy gojenia się ran, uśmierzania bólu, leczenia schorzeń dermatologicznych, a także Sezonowych Zaburzeń Afektywnych (SAD), czyli obniżenia nastroju spowodowanego niedoborem naturalnego światła słonecznego.
  • Fotovita - lampa wykorzystywana w światłoterapii przeciwko depresji sezonowej. Poprawia samopoczucie, przywraca chęci do życia, poprawia efektywność pracy oraz synchronizuje naturalny rytm człowieka. Skutecznie łagodzi skutki niedoboru światła w porze jesienno-zimowej.
  • Sollux - lampa, emitująca promieniowanie podczerwone, wykorzystywana w salonach kosmetycznych, gabinetach rehabilitacji oraz sanatoriach. W zależności od wykorzystanego filtra może działać przeciwbólowo, uspokajająco, łagodząco na podrażniony naskórek (filtr niebieski); przyspieszać gojenie ran i leczenie stanów zapalnych, bólów mięśni (filtr czerwony). Daje przyjemne uczucie ciepła i doskonale sprawdzi się jako zabieg przygotowujący np. do masażu relaksacyjnego.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA