Ładowanie wewnętrznych akumulatorów

Czujesz się bliski letargu w co drugie popołudnie? Po powrocie z pracy brakuje ci sił, aby podlać kwiatki, zaś poranne wstawanie to niczym pobudka po trzech dniach pracy na galerach? Te symptomy to najwyraźniejszy znak problemów z utrzymaniem odpowiedniego poziomu energii w ciągu dnia. Mała zmiana trybu życia może okazać się zbawienna!
/ 01.08.2008 10:43
Czujesz się bliski letargu w co drugie popołudnie? Po powrocie z pracy brakuje ci sił, aby podlać kwiatki, zaś poranne wstawanie to niczym pobudka po trzech dniach pracy na galerach? Te symptomy to najwyraźniejszy znak problemów z utrzymaniem odpowiedniego poziomu energii w ciągu dnia. Mała zmiana trybu życia może okazać się zbawienna!

Najważniejsze to porządne śniadanie – nic na kształt francuskiego rogalika do kawy, ale pełnowartościowy posiłek z węglowodanami złożonymi (chleb razowy, muesli), nabiał, owoce i warzywa. Taka porcja da ci paliwa na kilka godzin wytężonej pracy. W ciągu dnia pamiętaj o piciu – gdy wody jest wystarczająco, substancje odżywcze lepiej przemieszczają się w organizmie, co pozwala zachować dużo więcej entuzjazmu i mocy. Dobierając przekąski i kolejne posiłki nie rzucaj się na słodycze ani przekąski – dają one zastrzyk energii, ale na bardzo krótko i po chwŁadowanie wewnętrznych akumulatorówili znów jesteś ospały. Prawdziwy posiłek da ci o wiele więcej sił na drugą część dnia.

Staraj się nie wpadać w zmęczenie umysłowe – po kilku godzinach jednostajnej pracy umysłowej oderwij się choć na chwilę, porozmawiaj z kolegą, czy wyjdź na krótki lunch. Nie izoluj się od ludzi dokoła, nawet, jeśli zdają się przeszkadzać skupieniu. Żarty, krótkie dialogi, współpraca to najlepsze formy utrzymywania neuronów w ożywieniu.

Nie chowaj się również przed słońcem – nasze ciała mają naturalny rytm ciemności i jasności i zaburzanie go przez pozostawanie większą część doby poza zasięgiem światła słonecznego wyjątkowo negatywnie wpływa na kondycję psycho-fizyczną. Kiedy możesz otwieraj okno, wychylaj się, postój dziesięć minut na przystanku autobusowym z twarzą zwróconą w kierunku słońca. Wykorzystuj każdą okazję, żeby wymknąć się z biura na krótki spacer – bądź ochotnikiem do wszystkich „zadań kurierskich”.

Nie bój się także krótkiej sjesty. Jeśli masz taką możliwość i czujesz potrzebę, połóż się po południu na dwadzieścia minut z zamkniętymi oczyma. Nie śpij, ale raczej wycisz myśli i wyobraź sobie przyjemne wieczorne chwile – na randce, przy kolacji czy w kinie.

Wreszcie i przede wszystkim, codziennie zadbaj o półgodziny fizycznej aktywności – czy to szybki spacer, czy bieg, czy basen – choć teoretycznie męczące wspaniale rewitalizują po siedzącym dniu, dają dużo energii na wieczór i zapewniają zdrowy głęboki sen, podstawę dobrego samopoczucia.

Agata Chabierska

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!