Suknie ślubne się szyje

Spotkałam się z opinią, że kobiety w ciąży w trakcie jej trwania dorastają do myśli bycia matką. Myślę, że szycie sukien ślubnych ma nas w podobny sposób wprowadzić w kolejny etap życia.
/ 21.07.2009 08:10
Spotkałam się z opinią, że kobiety w ciąży w trakcie jej trwania dorastają do myśli bycia matką. Myślę, że szycie sukien ślubnych ma nas w podobny sposób wprowadzić w kolejny etap życia.

Przeżywając ceremonię szycia i współtworząc kreację ślubną niejako dorastamy do bycia żoną, świadomą partnerką życiową swojego męża. Z każdym naszywanym haftem, z każdą przymiarką. Ceremoniał szycia sukni ślubnej jest niepowtarzalny. Tę najważniejszą suknię nakładamy właściwie raz w życiu. Coś tak wyjątkowego nie powinno pochodzić z supermarketu, salonów ślubnych, komisu. Powinna być tylko nasza i stworzona jedynie dla nas. Nikt przed nami nie powinien jej przymierzać ani nosić.

Suknie ślubne się szyje

Będziemy pamiętały te przymiarki, rady Mamy, aby nieco bardziej wydłużyć tren, kolejne naszywane hafty i zdobienia, uwagi projektantki, aby dekolt zrobić w serduszko. Takich wspomnień nie da zakup gotowej lub dopasowywanej sukni. A przecież o wspomnienia tutaj chodzi, o uczucie intymności, tworzenie.

Tak jak każda z nas jest jedyną w swoim rodzaju osobowością, tak każda z nas powinna mieć suknię, która jest tylko jej. Głęboko wierzę, że suknia ślubna jest jedną z najintymniejszych rzeczy, które pokazujemy publicznie.

Rozmawiałam kiedyś z moją Babcią. Wspominała, że w Jej czasach nie było salonów z gotowymi i dopasowywanymi sukniami ślubnymi, czy też komisów z używanymi kreacjami i każda Panna Młoda szyła suknię. Zresztą w tamtym czasie nikt nie brał pod uwagę, że można kupić gotową lub używaną suknię ślubną, uchodziło to za coś nieczystego. Suknia ślubna miała być jedyna, uszyta z tkanin naszego wyboru, wg fasonu zaprojektowanego specjalnie dla nas.

Drogie Panny Młode, życzę Wam, abyście przygotowując się do ślubu i szyjąc swoją suknię, tworzyły wspomnienia inne, piękniejsze, bardziej bajeczne i niepowtarzalne. Mam też nadzieję, że suknie, które wyszły spod mojej ręki, będą ich ozdobą.

Kama Ostaszewska
ostaszewska.com

Redakcja poleca

REKLAMA