Nietradycyjne święta

Nietradycyjne święta
Kto powiedział, że święta trzeba spędzać w domu za suto zastawionym stołem i przy akompaniamencie głośno włączonego telewizora? Możliwości masz naprawdę znacznie więcej!
/ 24.04.2008 15:54
Nietradycyjne święta
Kochasz tę świąteczną atmosferę: lampiony, zapach choinki, buzie dzieciaków otwierających prezenty. Ale zżymasz się, bo słuchasz po raz kolejny tych samych opowieści i żartów, oglądasz te same filmy, a spódnica pęka w szwach, bo tak się objadłaś.

Łapiesz się na myśli, że tak naprawdę to chciałabyś, aby wreszcie było inaczej. No, właśnie, co zrobić, by tak było?

Pojedź gdzieś z rodziną
Pomysł, aby spędzić święta w jakimś egzotycznym miejscu, jest niezwykle kuszący. Ale może zamiast palm wybierzesz swojskie świerki? I górskie schronisko zamiast drogiego pensjonatu? Pomyśl, jak piękna będzie choinka bez bombek i łańcuchów – taka uginająca się od śniegu. Plus skromna kolacja i wyprawa przez las do wiejskiego kościółka.

Zorganizuj jasełka
To może być hit waszych świąt. Jeśli wśród znajomych jest kilkoro dzieci w wieku przedszkolnym, przygotujcie domowe jasełka. Ale uwaga! Takie przedsięwzięcie wymaga czasu. Najpierw trzeba napisać scenariusz (szukaj też w internecie, np. www.profesor.pl, Skauting.pl) i wyznaczyć role. Wspólnie z koleżankami przygotujcie stroje dla małych aktorów. Wyobraź sobie, jak wspaniałym przeżyciem będzie oglądanie dzieciaków w jasełkowych rolach. Może nawet znajdzie się niemowlak, który zagra rolę Jezuska? Na koniec nagrodźcie aktorów brawami i słodyczami. A na koniec zaplanuj wspólne śpiewanie kolęd.

Wyłącz wreszcie telewizor
Jeśli masz już dosyć odgrzewanych kotletów serwowanych podczas świąt przez telewizję, "skasuj" odbiornik na święta, np. odłącz kable, przykryj obrusem i postaw na nim doniczkę z gwiazdą betlejemską lub wynieś do piwnicy albo na strych. Zamiast oglądać telewizję, pośpiewajcie razem kolędy (może nawet przyda się konkurs pt. "Kto zaśpiewa najwięcej (lub najdłuższą) kolęd?"). Wybierając prezenty dla dzieci, pomyśl – może zamiast kolejnej lalki Barbie i Power Rangersa warto kupić dziecku coś, w co będziecie mogli bawić się całą rodziną? Świetną zabawą może być np. gra w kalambury, Scrabble (w sklepach znajdziesz prostszą wersję Junior) albo nawet duże puzzle.

Odwiedź starych znajomych
Boże Narodzenie to czas spotkań. A może tym razem uda ci się zobaczyć z dawno niewidzianymi znajomymi? Sporą popularnością cieszy się ostatnio portal www.naszaklasa.pl. Może i ty odnajdziesz koleżanki i kolegów np. z podstawówki? W czasie świąt umówcie się w domu, a przekonasz się, jak fantastyczne jest takie spotkanie po długich latach. Może okaże się, że Jurek z VIb, do którego wzdychałaś, jest teraz łysiejącym panem z pokaźnym brzuszkiem i całe szczęście, że kiedyś nie odwzajemnił twojego uczucia? Jeśli pomyślisz o tym odpowiednio wcześnie, na spotkanie przyjadą nawet ci, którzy mieszkają bardzo daleko.

Umówcie się na gotowanie
Jeśli przygotowywanie smakołyków jest dla ciebie frajdą, wymyśl superjadłospis na święta. Coś z kuchni innych krajów? Poszukaj przepisów w internecie – okaże się, że upieczenie indyka z tradycyjnym angielskim nadzieniem czy drożdżowej włoskiej babki panettone nie jest trudne. Pochwały rodziny masz zagwarantowane! A może wspólne gotowanie z przyjaciółmi albo z kimś z rodziny? Może powstaną nowe potrawy, które wejdą na stałe do świątecznego menu?

Zaproś kogoś samotnego
Na wigilijnym stole zostawiasz jedno wolne nakrycie dla zbłąkanego wędrowca. I na tym zwykle się kończy. A może w tym roku zapełnisz to miejsce? Rozejrzyj się. Pewnie wśród twoich sąsiadów znajdzie się ktoś, kto spędza święta w samotności. Może to być miły starszy pan, od którego jesienią dostajesz dorodne kabaczki z własnej działki, a może sąsiadka karmiąca podwórkowe koty. Spróbuj taktownie (i odpowiednio wcześniej) przekonać taką osobę, że jej obecność przy waszym świątecznym stole będzie dla wszystkich miłym wydarzeniem. Jest szansa, że po wspólnie spędzonej Wigilii wasza znajomość się umocni.

Daj poszaleć dzieciom
Wszystkie maluchy czekają na Boże Narodzenie i to z dużo większą niecierpliwością niż dorośli. Największą radość sprawiają im prezenty i kolorowa choinka. Jak myślisz, czy dzieci zachwycą się drzewkiem, które wygląda jak żywcem wyjęte z ekskluzywnego pisma? Raczej nie. Wielu maluchom podobają się rzeczy, delikatnie mówiąc, niezbyt gustowne. I całe szczęście! Niech puszczą wodze fantazji i udekorują choinkę według własnych pomysłów. Zgódź się, nawet jeśli jedyną ozdobą choinki będą różowe lalki Barbie i Spider-Many (zdarzają się też czołgi!). Piękna też będzie choinka z ozdobionymi tylko dwiema gałązkami, tymi, które były w zasięgu małych rączek. Przecież stawiasz ją w domu głównie po to, by sprawić radość najmłodszym.

Święta poza domem
Decyzja o wyjeździe w czasie świąt nie należy do łatwych – przecież zawsze spędzamy je w gronie rodziny. Niektórzy jednak postawili na swoim:
- Marzyli o spokoju. "Trzy lata temu zebrałam się na odwagę i obawiając się reakcji rodziców, przedstawiłam im swój pomysł: chcę w tym roku Wigilię spędzić z synami poza domem, wyjeżdżamy! Ależ się zdziwiłam, gdy okazało się, że oni też marzą o świętach bez wizyt i uroczystych kolacji. Tylko bali się o tym powiedzieć" – śmieje się Magda, mama Jasia i Michała.
- Zabrałam rodziców. "Tak bardzo marzyłam, by wyjechać gdzieś na święta. Daleko od domu, przygotowań... Ale co zrobić z rodzicami? Długo o tym myślałam, aż wpadłam na pomysł! Zabrać ich ze sobą! Na początku trochę marudzili, nie wyobrażali sobie świąt poza domem, ale miałam bardzo dużo czasu, aby ich do tego przekonać. Piękne jest morze zimą..." – opowiada Ala, mama Kuby.

Laryssa Kowalczyk

Redakcja poleca

REKLAMA