Przysłowia mongolskie - część 5

Przez cały dzień zapisujemy godziny posiłków, ilości zjadanych produktów, a następnie pod koniec dnia analizujemy i oceniamy swój styl jedzenia
/ 18.01.2010 12:45
Przez cały dzień zapisujemy godziny posiłków, ilości zjadanych produktów, a następnie pod koniec dnia analizujemy i oceniamy swój styl jedzenia

Zobacz przysłowia mongolskie - część 4

Dla kobiety piękno stanowią dzieci, dla mężczyzny – siła.

Skąpstwo nie wzbogaca, perły nie tuczą.

Jeżeli stale o czymś myślisz, na pewno się spełni. Jeżeli wolno jedziesz, na pewno dojedziesz.

Do zarośniętego jeziora zlatuje się wiele ptaków. Do bogatego człowieka schodzi się wielu przyjaciół.

Jeżeli w twoich piersiach płonie ogień, nie wypuszczaj nosem jego dymu.

Gdy przychodzi śmierć, nie pomoże ci otoczyć się nawet tysiącem bóstw.

Zamiast modlić się do burchana, lepiej uczyć własne cielę.

W rodzinnym kraju i ziemia miękka.

Ołowiane ostrze łatwo się gnie, Niezdecydowany człowiek łatwo zmienia zdanie.

Bystra rzeka nie dociera do ujścia.

Przed deszczem pojawia się wiatr. Przed wilkiem – wrona.

Koza z wielbłądem nie mogą się bóść. Mądry z głupim nie mogą rozmawiać.

Pstrokacizna węża znajduje się na zewnątrz, człowieka – wewnątrz.

Zły koń zahacza o drzewa, zły człowiek obraza ludzi.

Suche drzewo łatwo pęka, fałszywa miłość łatwo mija.

W jurcie żarłoka nie ma jedzenia, w jurcie leniwego nie ma opału.

Kto śpi po południu, tego obudzi śpiew krów.

Nie ma przyjaciela, prócz własnego cienia, nie ma bata, prócz końskiego ogona.

Miękka kolebka dla dziecka, sprawiedliwy charakter – dla życia.

Wielbłąd nie widzi swojej stale podniesionej głowy, człowiek nie widzi swoich stałych wad.

Chociaż dziurawa, ale przecież moja jurta; chociaż rozczochrana, ale przecież moja żona.

Zobacz przysłowia mongolskie - część 6

Redakcja poleca

REKLAMA