Jak napisać list z przeprosinami

Czujesz się źle, że postąpiłeś tak czy inaczej? Może warto więc w takiej sytuacji wysłać list z przeprosinami. Ta stara forma często znaczy dużo więcej od zwykłego telefonu.
Czujesz się źle, że postąpiłeś tak czy inaczej? Może warto więc w takiej sytuacji wysłać list z przeprosinami. Ta stara forma często znaczy dużo więcej od zwykłego telefonu.
/ 09.04.2010 12:13
Czujesz się źle, że postąpiłeś tak czy inaczej? Może warto więc w takiej sytuacji wysłać list z przeprosinami. Ta stara forma często znaczy dużo więcej od zwykłego telefonu.

Tego typu listów nie wysyła się przy byle okazji. Musi stać się coś naprawdę ważnego, by należało aż wysyłać list z przeprosinami. Jeżeli czujesz, że zwykły telefon czy wiadomość tekstowa to za mało, warto pomyśleć o przeprosinach w formie listownej. Z pewnością taki gest nie tylko łatwiej zmiękczy serce danej osoby, ale i ucieszy ją. Listy mają bardziej osobisty charakter, dzięki czemu słowa w nich zawarte nabierają dodatkowego, głębszego znaczenia.

Pamiętaj:

  • list z przeprosinami powinien wyrażać twój żal, smutek czy skruchę spowodowaną określoną sytuacją to znaczy, że nie powinno się w nim umieszczać długich wywodów, które miałyby na celu pomniejszenie naszej winy (takie zachowanie byłoby nie na miejscu);
  • list tego typu powinien być krótki i zwięzły (wyraź żal i ewentualnie poproś o możliwość naprawienia swojego błędu);
  • list taki powinien zawierać obietnicę poprawy, nawet jeżeli nie miało się bezpośredniego wpływu na wyrządzoną szkodę;
  • forma listu powinna być odpowiednia do sytuacji – czujesz skruchę (co nie znaczy jednak, że masz poniżać się w oczach adresata – nie na tym polegają przeprosiny).

Zobacz także: Jak redagować treść wiadomości

Przykłady

Droga Mario!
Nawet nie wiem, jak mogę Cię przeprosić za moje zachowanie. Obiecałem do Ciebie zadzwonić w sprawie naszego wyjazdu do Krakowa. Otrzymałem właśnie ważne zlecenie z pracy i całkowicie zapomniałem o bożym świecie. Czuję się naprawdę źle z tą myślą, że zawiodłem Ciebie. Tak naprawdę nie mam żadnego dobrego wytłumaczenia na swoje zachowanie. Mam nadzieję, że będziesz w stanie wybaczyć mi.
Szczerze Ci oddany,
Krzysztof


Droga Pani Kowalska!
Właśnie dowiedziałam się, że mój kot rozkopał Pani ogródek. Jest mi niebywale wstyd. Nie mam żadnego usprawiedliwienia. Mój mąż obiecał, że założy specjalny parkan, który uniemożliwi naszemu kotu przechodzenie na Pani posesję.
Przede wszystkim chciałabym jednak w jakiś sposób naprawić Pani ogródek, gdyż wiem, z jaką starannością zajmuje się Pani kwiatami. Gdyby mogła mi tylko Pani powiedzieć, co mogłabym zrobić, wówczas niezwłocznie postaram się zakupić odpowiednie nasiona. Jeszcze dziś jest w stanie przyjść i przystąpić do pracy. A teraz chciałabym jeszcze raz Panią najmocniej przeprosić.
Z wyrazami szacunku
Jolanta Kozak

Zobacz także: Być kulturalnym - ważna rzecz

Redakcja poleca

REKLAMA