Wisława Szymborska - liryki

Wisława Szymborska - liryki
Analiza wybranych liryków Wisławy Szymborskiej - "Obóz głodowy pod Jasłem", "Rehabilitacja", "Pierwsza fotografia Hitlera", "Głos w sprawie pornografii".
/ 04.05.2011 09:08
Wisława Szymborska - liryki

Obóz głodowy pod Jasłem

Podmiot liryczny wiersza - turysta zatrzymał się na łące, na terenie byłego obozu koncentracyjnego i siłą swej wyobraźni przywołał obraz sprzed lat, gdy tysiące ludzi umierało tu z głodu. Utwór oddaje tragizm tych ludzi tym bardziej głęboki, iż podmiot liryczny - przeżywający już na wstępie zwraca się do podmiotu - poety, by utrwalić na piśmie tę straszną historię: „Napisz. Napisz zwykłym atramentem / na zwykłym papierze: nie dano im jeść, wszyscy pomarli z głodu”.

Ci „wszyscy” to tysiące ludzi, ale każdy z nich to indywidualna jednostka, bo chociaż „historia zaokrągla szkielety do zera”, a śmierć jednostki wobec tak wielkiej liczby zagłodzonych nic nie znaczy, to przecież statystyka niewiele mówi o cierpieniu poszczególnych osób. Ten jeden to „płód urojony, kołyska próżna, (...) miejsce niczyje w szeregu”. W ten sposób wiersz oddaje hołd pominiętym ludziom, odhumanizowanym przez zestawienia liczbowe. A przecież każdy z nich cierpiał, a cierpienie to podmiot liryczny obrazuje za pomocą metafor mówiących o tym, w jaki sposób ofiary spostrzegały otaczające je przedmioty.

Wszystko w ich oczach jawi się jak coś do zjedzenia: kora drzew i sok spod kory „porcja widoku codzienna”, ptak „o pożywnych skrzydłach”, księżyc kojarzący się z bochnem chleba, nawet drut kolczasty staje się rożnem, na którym „chwiał się człowiek”. Teraz jest cisza i trawa - jedyni świadkowie minionej tragedii, a poecie niezwykle trudno jest ogarnąć wszystko zwięzłym słowem „na zwykłym papierze”.

Rehabilitacja

Utwór powstał po tragicznych wydarzeniach październikowych i wydarzeniach czerwcowych. Ze względów cenzuralnych nie ma w nim konkretów wyraźnie nawiązujących do tych tragicznych wystąpień, lecz przesłanie utworu mówi, że krzywda ludzka pozostawi trwały ślad w pamięci pokoleń. Wiersz odwołuje się do mitologii greckiej („Syzyf przypisany do piekła poezji”) i do szekspirowskiego dramatu Hamlet („biedny Jork, gdzież twoja niewiedza”, „a to byli, Jorku, fałszywi świadkowie”). Z utworu przebija smutna refleksja nad znikomością życia ludzkiego. Pamięć o umarłych powinna przetrwać wieki, „umarłych wieczność” trwa tak długo, jak się o nich pamięta.

Zobacz też: Miron Białoszewski - biografia, liryki

Pierwsza fotografia Hitlera

Wiersz porusza uniwersalny problem ludzkich losów. Są to rozważania podmiotu lirycznego oglądającego zdjęcie „małego Adolfka”, który w przyszłości stanie się największym zbrodniarzem w dziejach ludzkości. Ale na zdjęciu jest to małe, niewinne dziecko, „dzidziuś w kaftaniku”, „aniołek, kruszynka, promyczek”, dla rodziców będący największą radością i największym skarbem. Pokładają w nim wielkie nadzieje, widzą w nim wielkiego człowieka („Może wyrośnie na doktora praw? Albo będzie tenorem w operze wiedeńskiej?”). Ale przyszłość jest wielką niewiadomą, los kieruje krokami ludzi w sposób sobie tylko wiadomy, niewinne dziecko może okazać się kiedyś zabójcą wielu milionów ludzi.

Głos w sprawie pornografii

Utwór porusza problem „rozpusty” myślenia, a dzięki wieloznaczności słownictwa kojarzącego się a erotyzmem stanowi wspaniałą zabawę słowną. Sedno wiersza polega bowiem na wypowiedzeniu się podmiotu lirycznego na temat wolności myślenia, prawa do decydowania o sobie. Utwór pochodzi ze zbioru Ludzie na moście wydanego w 1986 r., a więc w okresie niezwykle burzliwym. Świat przedstawiony w liryku to Polska w stanie wojennym, w okresie zniewolenia, ograniczenia wolności myśli i słowa, narzucenia określonych schematów „intelektualnej pornografii”. W tym świetle wszelkie działania zmierzające do swobody, rozmowy i dyskusje nawet, przypominają coś złego, gorszącego. Stąd w wierszu słownictwo związane z pornografią, grzechami i rozpustą.

Zobacz też: Pokolenie "Współczesności" i Nowa Fala

Źródło: Wydawnictwo Printex

Redakcja poleca

REKLAMA