„Nie ma przeciętnych ról, cała obsada kradnie show” - tak o filmie "Powrót" pisze zagraniczna prasa. O czym jest ta intrygująca produkcja, która 18 marca wchodzi na ekrany polskich kin?
O filmie "Powrót"
Lokalna społeczność. Na ślub ojca, miejscowego bogacza (Geoffrey Rush), z o wiele młodszą kobietą, przyjeżdża Christian (Paul Schneider). Podczas swojego pobytu w rodzinnym mieście odnawia kontakt z Oliverem, przyjacielem z dzieciństwa.
Z czasem poznaje też jego najbliższych i odkrywa sekret, który może zniszczyć rodzinę Olivera. Gdy historia zmierza do wielkiego finału, fakty, które miały na zawsze zostać pogrzebane niespodziewanie wychodzą na jaw. Skomplikowana przeszłość i ukrywane przez lata tajemnice okazują się być poważnym zagrożeniem dla rodzinnych więzi.
Reżyser o filmie "Powrót"
"Powrót" to film o wspomnieniach bez flashbacków. Jego akcja rozgrywa się w ciągu jednego tygodnia, gdy powrót dawnego mieszkańca do rodzinnego miasta sprawia, że sekrety uśpione przez lata wychodzą na jaw. Wspomnienia odżywają na nowo i stają się główną osią wokół której bohaterowie filmu starają się zrozumieć co oznacza ich przeszłość. W środku całej burzy znajduje się nastolatka, która dopiero odkrywa znaczenie i sens życia. Pełna radości i niepewności odkrywa samą siebie, pozostając przy tym bezradną wobec bałaganu wytworzonego przez dorosłych.
- Simon Stone
Tekst na podstawie materiałów prasowych