Dior - pierwsza kolekcja NIE stworzona przez Galliano

Zobacz pierwszą kolekcję stworzoną pod szyldem Dior przez Billa Gayttena
/ 08.07.2011 08:08
Pierwsza kolekcja stworzona samodzielnie przez Billa Gayttena była oczekiwana z niecierpliwością. Wszyscy chcieli zobaczyć co pokaże nowy projektant marki Dior. Jego zadanie nie było łatwe. W końcu przejmował schedę po jednym z najlepszych i najbardziej rozpoznawalnych projektantów na świecie - Johnie Galliano.

Galliano musiał odejść z firmy w niesławie, po tym jak pod wpływem alkoholu wygłaszał bardzo swoje niepopularne i rasistowskie poglądy. Gaytten pracował przy Johnie aż 23 lata i doskonale znał jego warsztat. Nic dziwnego, że marka Dior wybrała go na nowego dyrektora artystycznego.

W pierwszej autorskiej kolekcji Gayttena widać starania w utrzymaniu pewnej ciągłości. Wykorzystał intensywne kolory, odważne dodatki, kroje nawiązujące do stylu New Look, którym w swojej ostatniej jesienno-zimowej kolekcji haute couture hołdował też Galliano.

W wykonaniu Gayttena ten styl został potraktowany mniej dramatycznie, a bardziej zabawowo. Wzory, kolory i formy nawiązują dziecięcych zabaw klockami. W dalszej części kolekcji zabawa kolorem schodzi na dalszy plan. Dominują kolory nude i ekstrawagancka zabawa fakturą, odrobina błysku, architektoniczne formy.

Nowością są przesycone barwami długie, powłóczyste suknie inspirowane bohemą. Pokaz kończyły dramatyczne suknie balowe, o bardzo rozłożystych dołach, potraktowane niemal bajkowo w stylizacji a la kobieta księżyc czy Pierrot.

Cała kolekcja ewidentnie pozostaje w konwencji marki - tworzy kreacje ultrakobiece, odważne, wyjątkowe. Brakuje nam jednak tej dbałości o szczegóły i nieuchwytna magię, która potrafił stworzyć Galliano. Pamiętamy jednak, że to dopiero pierwsza kolekcja Gayttena i pozostajemy pełni entuzjazmu z myślą o jego dalszych poczynaniach.

Redakcja poleca

REKLAMA