TOP 5 na wrzesień 2014 - kosmetyki na wrzesień 2014

We wrześniu stawiam na regenerację przesuszonej skóry po lecie. Z uwagą śledzę najnowsze trendy makijażowe i wybieram te, które najbardziej do mnie pasują. Staram się również przedłużyć trwałość powakacyjnej opalenizny. Poznacie 5 kosmetycznych hitów tego miesiąca!

Brązujących balsamów używam cały rok. Bardzo długo szukałam tego idealnego, jedne z nich tworzyły smugi na ciele inne miały taki zapach, którego nie mogłam znieść. I trafiłam na balsam Palmers. Zdecydowanie warto w niego zainwestować. Ma czekoladowy zapach, który maskuje typowy zapach samoopalaczy. Do tego świetnie się wchłania i ma lekką konsystencję. I co najważniejsze - nie zostawia smug a efekt widoczny jest już po jednym użyciu.

Krem pod oczy Nirvanesque Nuxe, cena 80 zł

Te wypiekane cienie mają niesamowicie wysoki stopień pigmentacji, dzięki czemu nadają intensywny, jedwabisty efekt. Welwetowa tekstura wtapia się w skórę i zapewnia delikatne, welurowe wykończenie. Są bardzo trwałe i bardzo przyjemne w aplikacji. A do tego ta cena! Szczególnie polecam kolor 040.

Świetna, kremowa konsystencja i przepiękne kolory. Do tej pory używałam pomadki w mocnym, różowym odcieniu, jesienią zamieniam ją na intensywną śliwkę.

Jakiś czas temu w ogóle zrezygnowałam z podkładów i zaczęłam używać wyłącznie kremów BB i CC. Ten od marki Olay pięknie nawilża i rozświetla skórę. Do tego dobrze wyrównuje jej koloryt, zachowując przy tym lekką, przyjemną konsystencję. Plus za niewysoką cenę.