Jak mszczą się kobiety? Kobieca zemsta - czy wszystkie tak mamy?

Kobieta z zamyśloną twarzą fot. Fotolia
Zemsta jest słodka? W wykonaniu niektórych kobiet jest bardzo gorzka. I do tego nieunikniona. Jak się mszczą kobiety?
/ 22.12.2016 10:59
Kobieta z zamyśloną twarzą fot. Fotolia

Oczywiście wszystkie jesteśmy łagodne niczym ta pastereczka, przed którą bieży baranek. Zawsze wybaczamy lub ochoczo nastawiamy drugi policzek. Ale przyznajmy się z ręką na sercu: bywamy też mściwe. Mściwe, jak diabli.

Jeden z najpopularniejszych filmów Quentina Tarantino - „Kill Bill” - jest właśnie o damskim odwecie. Krwawym i bezwzględnym. Nie bez przyczyny mówi się, że kobiece gangi są dużo bardziej brutalne niż męskie. A jeżeli wśród napastników płci męskiej jest jedna kobieta, to się ją, za przeproszeniem, odstrzeliwuje się od razu, bo to ona będzie najbardziej rozrabiać.

 

Co robi twój mąż, gdy myślisz, że siedzi na fejsie? Albo w pracy? Relacja singielki podrywanej przez zajętych facetów.

Niezależnie od tego, co same o sobie myślimy: jest w nas sporo agresji, dlatego lubimy się mścić. Ale w codziennym życiu nie używamy samurajskiego miecza. Bo kobieca zemsta jest cicha, perfidna i trudno się przed nią obronić. Oddajemy nie tylko za prawdziwe krzywdy, ale też urojone. Nie tylko za duże, ale i bardzo małe przewinienia. Jak?




Międzynarodowy Dzień Cichego Focha (święto ruchome)

Milczenie jest jednym z najbardziej spektakularnych sposobów kobiecej zemsty na bliskich. Im bliższa osoba, tym bardziej dotkliwe jest zderzenie z damskim milczeniem. Bo kiedy przestajemy się odzywać, często robimy to spektakularnie: nie odpowiadamy nawet na pytanie „co się stało?”. Winny sam powinien się domyśleć. Odwet jest to dotkliwy, bo bliscy nie wiedzą, o co chodzi i jak długo to potrwa. Poza tym brak kontaktu z kimś, kogo się kocha jest naprawdę bolesny.



Wyrzucanie


Wywalamy ze znajomych na FB i z życia, z mieszkania, z myśli, z serca. Zgodnie z zasadą: „jak mnie nie zobaczysz miesiąc, to dopiero pożałujesz”. 



Czy jemu chodzi tylko o seks? 12 oznak, że niestety (lub na szczęście) tak.

Zabieranie zabawek


Facetom na przykład w ramach zemsty za zbrodnie codzienne zabieramy seks. Przestajemy się kochać ze swoimi partnerami nie tylko dlatego, że nas np. oszukali, ale i dlatego, że nie pozmywali naczyń w terminie. Zabieramy też zabawki w sensie dosłownym: upuszczamy ukochany smartfon, wylewamy kawę na komputer znienawidzonej koleżanki z pracy... Niechcący oczywiście. 
Czasem niestety, w ramach zemsty rozwodowej zabieraną zabawką jest dziecko.



Obgadywanie


To broń, którą stosujemy najchętniej, bo jest prosta w obsłudze, a zemsta przy użyciu negatywnych słów bywa spektakularna. Obgadywaniem psujemy czyjąś reputację, podkopujemy zaufanie albo rozbijamy związki. Relatywnie łatwo jest - też obgadując popsuć - atmosferę i uprzykrzyć życie. Jego zaletą jest to, że łatwo można się wyprzeć („ktoś mnie źle zrozumiał”).

Rozpuszczanie plotek


Bardziej perfidna forma obgadywania. Czasem, którejś z nas wypsnie się, że były facet to gej. Albo nowa dziewczyna eksa była widziana w poradni chorób wenerycznych. Nic złego nie chcemy, przecież każdy może się pomylić...



Ogłoszenia parafialne


Ileż to zranionych kobiet pod osłoną nocy wydrapywało na maskach niewiernych kochanków informacje w stylu: „zdrajca, który sypia z szefową”. Widziano także plakaty o treściach typu: „Józef G. to złodziej”. Publiczne mówienie o tym, co ktoś nam zrobił pomaga nie tylko napiętnować publicznie sprawcę, ale często zmusza go do skruchy i przemyślenia sprawy na poważnie.



Słaby związek, dobry seks. I co dalej?

Oko za oko


Lubimy też mścić się w najprostszy starożytny sposób. „Zrobię ci to samo, co ty mnie”. Takie działanie pojawia się na przykład w dość drastycznej scenie odwetu w „Mężczyznach, którzy nienawidzą kobiet”. Gdzie brutalnie zgwałcona Lisbeth „oddaje” sprawcy, to co dostała. Często zdarza nam się też iść do łóżka z pierwszym lepszym w odwecie za zdradę.



Zemsta: model latynoski


Oczywiście czasem zdarza się, że kobiety wybierają sposób meksykański i rzucają się na krzywdzicieli z pazurami. Wyrywamy włosy i próbujemy wydrapać oczy licząc, że nam ulży i wyrzucimy z siebie całą nienawiść.

Czy zdarzyło wam się uprawiać którąś z opisanych form zemsty?
W redakcji odbyła się burzliwa dyskusja na temat kobiecej zemsty - bo nie wszystkie zgadzamy się z autorką. Pytanie, czy dlatego, że tak nie mamy (a może wcale nie istnieje kobieca czy męska zemsta), czy że nie chcemy się do tego przyznać?

Więcej tekstów o relacjach - między kobietami, w związku, w rodzinie.

Redakcja poleca

REKLAMA