"Jestem tu tylko dla twojej przyjemności" - kobiety mówią stop przedmiotowemu traktowaniu

"Jestem tu tylko dla twojej przyjemności" - kobiety mówią stop przedmiotowemu traktowaniu
Chyba nie w takiej rzeczywistości chcemy żyć, prawda?
Edyta Liebert / 25.01.2017 11:12
"Jestem tu tylko dla twojej przyjemności" - kobiety mówią stop przedmiotowemu traktowaniu

Jesteśmy kobietami, nie przedmiotami. Nasze ciało to nie towar ani tym bardziej tło dla reklam burgerów, opon czy gładzi gipsowych. W listopadzie pomysłodawczynie kampanii "We Are #WomenNoObjects"  eksperymentalnie wpisały hasło w wyszukiwarkę i znalazły dowody na uprzedmiotowienie kobiet w przemyśle reklamowym.

Wyniki? Kobiece ciało w reklamach traktowane jest jak przedmiot, jak gwarant lepszej sprzedaży produktu każdego rodzaju. Granice dobrego smaku? Nie istnieją.

Nie chcemy tego oglądać, nie chcemy, by oglądały to nasze dzieci

Alkohol reklamują kobiece piersi, perfumy - obsceniczny plakat z waginą; Dom mody Balmain odwołał się do prymitywnej dwuznaczności w międzynarodowej kampanii. Po to, by wzbudzić kontrowersje, zagrać na zmysłach, zagwarantować lepszą sprzedaż kosztem kobiecej godności.

Nie możemy na to dłużej patrzeć i wiemy, że i u was pojawiają się mdłości na widok reklam rajstop, gipsowych gładzi czy serwisów samochodowych. Kobiece ciało dźwiga 90% reklamowego rynku. Chcemy pokazać wam kampanię #WomenNotObjects (Kobiety. Nie przedmioty), która w ponad 2 minutach pokazuje, jak kobiece ciało jest uprzedmiotowione - załączamy link na dole, a oto przykłady:

1. "Uwielbiam tracić godność dla drinka"

2. "Mam nadzieję, że tak będą wyglądać przyjaciółki mojej córki"

3."Uwielbiam sypiać z facetami, którzy nie pamiętają mojego imienia"

4."Klucz do mojego serca? Facet, który pachnie jak wagina"

5. "Uwielbiam obciągać kanapkom"

Ale to nie wszystko. Plakatowe przykłady są potem okraszone screenami z Instagrama, fragmentami komputerowych striptizów i hasłami "Jestem   dla twojej przyjemności" skierowane zdecydowanie do facetów. Wideo kończy się zdaniami: Jestem twoją matką. Jestem twoją córką. Jestem twoją siostrą. Jestem twoją koleżanką z pracy. Jestem twoją szefową.

Najgorsze momenty 2016, których nie zapomną kobiety - ranking na Polki.pl

Redakcja poleca

REKLAMA