Jak nas oszukują w reklamach?

płatki i klej fot. Fotolia
Czy zastanawia cię czasem, jak to jest, że na spocie reklamowym, czy na banerze owoce są bardziej rumiane, pranie bardziej białe, a jedzenie bardziej smakowite niż w rzeczywistości? Wiemy, jak to jest i kto za tym stoi!
płatki i klej fot. Fotolia
Reklama powinna działać na zmysły – to wie każdy specjalista od marketingu. To dlatego pracownicy domów mediowych dwoją się i troją, by ich reklamy zachęcały potencjalnego konsumenta do kupienia produktu. Czy zastanawia cię czasem, jak to jest, że na spocie reklamowym, czy na banerze owoce są bardziej rumiane, pranie bardziej białe, a jedzenie bardziej smakowite niż w rzeczywistości? Ktoś zaraz powie – magia Photo Shopa. To prawda! Ale jak się okazuje, nie tylko. Specjaliści od marketing, a także operatorzy filmowi wykorzystują przeróżne triki, by każdy produkt spożywczy wyglądał dużo lepiej, niż to jest w rzeczywistości.

Jak nas naciągają w sklepach, czyli chwyty marketingowe, które sprawiają, że podczas wyprzedaży wydajesz więcej pieniędzy

Papieros i kawa

Aromatyczna kawa, z której unosi się dym, to coś, co pobudza już samym wyglądem, nie tylko smakiem. Jeśli myślisz, że te połacie dymu to rzeczywistość, to nie łudź się. To po prostu fikcja. Zwykle za filiżanką kładzie się papierosa, który dymi. Na filmie tego nie widać, a odbiorca daje się nabrać, marząc o filiżance pysznego, ciepłego espresso.
fot. Fotolia/kolaż Polki.pl

Klej i mleko

Płatki śniadaniowe zanurzające się gęstym mleku? Nie. To nie tak. Normalnie płatki opadają, zamakają w mleku i przestają być "ładne". Co zatem zrobić, by tak się nie stało i by zdrowe śniadanie przyciągało wzrok. Do miseczki należy wlać klej. Potem ułożyć płatki, które świetnie imitują mleczną przekąskę.
fot. Fotolia/kolaż Polki.pl

Lakier i owoce

Czerwone, lśniące owoce: piękne truskawki, jabłka, banany. To też nie dar natury, a ingerencja sprytnego specjalisty. Owoce najpierw są spryskiwane lakierem do włosów, a potem odpowiednio oświetlane. To dzięki temu tak lśnią.
fot. Fotolia/kolaż Polki.pl
 
Płyn do naczyń i piwo
Gęsta piana na piwie, którą widzisz na plakatach, banerach czy w reklamach telewizyjnych lub internetowych to też fikcja. Do piwa dodaje się zwykłą pianę z płynu do mycia naczyń.
fot. Fotolia/kolaż Polki.pl

Pianka do golenia a desery

Również smakowite desery, kremy na ciastach, czy lodach to też chwyt marketingowy, który działa, bo nabieramy się prawie wszyscy. W tych smakowitych deserach nie ma ani grama słodkiej piany. Zamiast tego jest pianka do golenia, która wyglądem przypomina te spożywczą, ale jest dużo gęstsza, trwalsza i bardziej elastyczna.
fot. Fotolia/kolaż Polki.pl
 

Redakcja poleca

REKLAMA