Czy odpoczynek trzeba sobie wpisać w grafik?

relaks fot. Fotolia
Spotkałam niedawno w ekskluzywnej klinice kardiologicznej ludzi sukcesu. Piękni, zadbani, zamożni i z kłopotami sercowymi spowodowanymi chronicznym przemęczeniem. Odpoczywanie to sztuka i wymaga uwagi nie tylko raz w roku, gdy przekwitną kasztany, a maturzyści rzucą plecaki w kąt. To ważny aspekt naszego życia, który trzeba pielęgnować na co dzień.
Krystyna Mirek / 30.06.2017 16:54
relaks fot. Fotolia

To pytanie jeszcze w czasach mojego dzieciństwa wielu osobom mogłoby się wydawać absurdalne. Wielu rzeczy wtedy brakowało, ale czas wolny był. W zdecydowanej większości przypadków pracę kończyło się o piętnastej, a potem szło do domu, zwykle niedaleko. Rolnicy żyli zgodnie z rytmem natury. W lecie ciężko pracowali, ale w długie zimowe wieczory siadali przy stole i snuli opowieści, grali w karty i palili smoliste papierosy. Nigdzie się nie spieszyli.

Krystyna Mirek: Kto nam kradnie nasze marzenia?

Ja już nie wiem, co to długie zimowe wieczory i zasadniczo moje pory roku, jeśli chodzi o ilość wolnego czasu, nie różnią się między sobą. Jeden projekt się kończy, drugi zaczyna. Pomiędzy nimi milion bieżących spraw, dzieci, terminy, spotkania.
Tymczasem zbliża się czas urlopów i wczoraj na pytanie, ile osób wyłącza służbowy telefon na wakacjach, zgłosiła się w zespole tylko jedna. Reszta nie pracuje, ale zerka, odpowiada na najważniejsze wiadomości, sprawdza. Ciałem jest na plaży, ale głową w biurze.
Są też osoby, które nie biorą urlopu, ponieważ  wyrwani z codziennego rytmu, źle się czują. Słabo znoszą dwadzieścia cztery godziny na dobę z rodziną. Czasem wracają z wakacji bardziej zmęczeni niż przed nimi. I znów wpadają w wir obowiązków.

Jak prosty nawyk notowania może zmienić życie?

Tak, dzisiaj odpoczynek stał się sztuką, która nie każdemu jest dostępna. Być może osobom pracowitym kojarzy się z lenistwem, a tej cechy nie poważają. Albo mają poczucie, że są w tak ważnym momencie życia, właśnie łapią wiatr w żagle, albo kończą projekt marzeń, że szkoda im czasu na przerwę. Ona nastąpi w magicznym miejscu, które nazywa się ,,Później” i leży w nieznanej bliżej galaktyce.

Spotkałam takie osoby niedawno w ekskluzywnej klinice kardiologicznej. Ludzie sukcesu, piękni, zadbani, zamożni i z kłopotami sercowymi spowodowanymi chronicznym przemęczeniem.
Odpoczywanie to sztuka i wymaga uwagi nie tylko raz w roku, gdy przekwitną kasztany, a maturzyści rzucą plecaki w kąt. To ważny aspekt naszego życia, który trzeba pielęgnować na co dzień.

Zadbać  o dobry sen. Specjaliści mówią, że w tym celu przynajmniej godzinę przed zaśnięciem nie można patrzeć na niebieskie światło emitowane przez ekrany telefonu, tabletu czy telewizora. Ta godzina przerwy między rozkręconym życiem, a snem, służy wyciszeniu, zrelaksowaniu. Można wtedy prowadzić wieczorne rozmowy z rodziną, przytulać się, czytać, podsumować dzień, zaplanować drugi, ale pod warunkiem, że nie będzie to zbyt duży stres. Zadbać o swoje ciało, wyjść na spacer.
Podobnie spokojnie powinny się zaczynać poranki – i proszę mamy małych dzieci o wyrozumiałość w tym akapicie. Tak, wiem, jak to u Was wygląda, sama mam małe dziecko, ale to etap przejściowy, mija i znów pojawia się większa ilość czasu.
Spać należy w zaciemnionym pomieszczeniu, ale żeby dobrze się obudzić, trzeba zobaczyć naturalne słoneczne światło. Rozsunąć zasłony, wyjść na balkon lub do ogrodu chociaż na chwilkę, pozwolić, by mózg przestawił się na tryb dzienny. Zjeść śniadanie na tarasie lub przy otwartym oknie. A potem spokojnie ruszyć do zadań.
Bronić weekendów jak niepodległości. Nie pozwalać, by praca wsiąkała w każdą dziedzinę życia. Sobota i niedziela to czas dla rodziny, domu, zdrowia, odpoczynku. Czasem się wydaje, że świat się zawali, jeśli nie odpowiemy na maila. Wiem jednak z doświadczenia, że zwykle jednak się nie zawala. Jeśli dobrze wykonujesz swoje obowiązki, masz prawo do przerwy, pracodawca to zaakceptuje, albo go zmienisz.
Chronić pasje. Kiedy dorastamy, zakładamy rodzinę, zaczynamy pracę, spłacanie kredytów i ogólną pogoń za życiowym sukcesem różnie definiowanym, odkładamy sprawy mniej pilne na bok. Często w tej grupie znajdują się nasze pasje. Czytanie, góry, filmy, wędkowanie, szydełkowanie, rzeźbienie, śpiew, spacery, kwiaty, ogród…

Jeśli musisz wpisz to w grafik i znajdź choć raz w tygodniu czas na to, co czyni cię wyjątkowym człowiekiem.
Jeśli żyjemy na co dzień ze swoją rodziną, znamy się i lubimy, pilnujemy snu, poranków, wieczorów i mamy swoje pasje, urlop będzie nam służył. Wrócimy z pięknymi wspomnieniami, zregenerowani i pełni zapału. Ale sztukę odpoczynku dobrze jest praktykować każdego dnia. Bycie zdrowym to bardzo patriotyczna postawa, skraca kolejki w przychodniach. A poza tym zdrowie jest naprawdę najważniejsze. Pomaga nie tylko w czasie projektów ale też wymarzonych wakacji.

Najnowsze książki Krystyny Mirek „Saga rodu Cantendorfów. Tom 2. Cena szczęścia” oraz  „Saga rodu Cantendorfów. Tom 1. Tajemnica zamku” już w sprzedaży! 

 

Redakcja poleca

REKLAMA