Krystyna Mirek - Jak prosty nawyk notowania może zmienić życie - komentarz

pamiętnik fot. Fotolia
Są wokół nas małe rzeczy, lekceważone, niedostrzegane, dostępne dla każdego, które dają spektakularne efekty. Jedną z takich rzeczy jest zanikająca sztuka pisania ręcznego. Jest coś niezwykłego w uważnym, spokojnym pisaniu. Pobudza ono te części mózgu, które nie są kompatybilne z komputerem ani smartfonem.
Krystyna Mirek / 23.06.2017 15:09
pamiętnik fot. Fotolia

Bardzo często jest tak, że wierzymy w wielką zmianę, coś niezwykłego, co pomoże nam rozwiązać problemy. Spadek, awans, wygrana, inny mąż, nowa żona, przeprowadzka, własny biznes, zmiana kraju. Często czekamy długo na te wielkie rzeczy. A tymczasem są wokół nas małe rzeczy, lekceważone, niedostrzegane, dostępne dla każdego, które dają spektakularne efekty.

Jedną z takich rzeczy jest zanikająca sztuka pisania ręcznego. Jest coś niezwykłego w uważnym, spokojnym pisaniu. Pobudza ono te części mózgu, które nie są kompatybilne z komputerem ani smartfonem. A odpowiadają za kreatywność, koncentrację, równowagę. Już rozwinięcie w sobie tylko tych trzech cech wpływa niezwykle pozytywnie na każdą sferę życia.

Człowiek spokojny podejmuje dobre decyzje, skupiony - wydajnie pracuje, ma więcej czasu dla rodziny i na odpoczynek, kreatywny - dobrze sobie radzi nawet z zaskakującymi wyzwaniami.

Jak wykorzystać w praktyce to proste narzędzie?

Po pierwsze świetnie się sprawdza w porządkowaniu życia. Czytałam o tym wiele razy i sprawdziłam na własnym przykładzie. Cele życiowe, jak również mniejsze codzienne zadania, realizują w znacznie większym stopniu te osoby, które mają je zapisane na papierze. Najlepiej starannym pismem i wielokrotnie powtórzone. Ta chwila koncentracji przy pisaniu to dobry wstęp do udanego dnia. Nie jest stratą czasu, lecz sposobem, by w ciągu następnych godzin sporo go zaoszczędzić.

Niektórzy lubią ładne zeszyty, dobre pióra, każdy ma swoja metodę, ale zapisywanie odręczne mocniej angażuje mózg niż zaznaczenie w elektronicznym kalendarzu. Pomaga. Kiedyś mieliśmy w Polsce mocno rozwiniętą tradycję pisania pamiętników, których kontynuacją są bardzo popularne dzisiaj blogi. To wspaniałe zajęcie, ja też prowadzę bloga. Ale jeśli chodzi o uporanie się z własnymi emocjami, uspokojenie, znalezienie właściwego kursu w życiu, wyciąganie wniosków, najlepszy jest papier, pióro, chwila spokoju wieczorem lub rano i szczery zapis tego, co dla nas najważniejsze. A następnie dobry schowek, by notatki nie dostały się w niepowołane ręce.

Krystyna Mirek: Kto nam kradnie nasze marzenia?

Budżet domowy

Po pierwsze trzeba powiedzieć, że już sam fakt, iż się go prowadzi jest dobry, bo wciąż to temat mało popularny i wiele osób nie ma pojęcia, gdzie dokładnie podziewają się ich pieniądze. Elektroniczne tabelki są wygodne, zwłaszcza jeśli w ciągu miesiąca trzeba wpisać wiele kwot i same robią rozliczenia. Ale to zupełnie coś innego, jeśli siadasz wieczorem nad wielkim zeszytem i osobiście, własną ręką musisz wpisać, na co tego dnia wydałeś swoje pieniądze, w jaki sposób je zaoszczędziłeś na realizację marzeń lub bez sensu straciłeś. To większa satysfakcja z powodu sukcesu i mocniejsza świadomość odpowiedzialności, jeśli znów się nie udało.

Pomaga w szukaniu odpowiedzi na trudne pytania

Zadawanie pytań samemu sobie jest świetną metodą na rozwiązanie wielu problemów. Formułowanie ich tak, jakbyśmy mówili do bliskiego przyjaciela. Co zrobić? Co wybrać? Najlepiej zawierać w pytaniu jak najwięcej konkretów. Ale o wiele lepiej jest zapisać je na kartce, na przykład przed snem. Często nad ranem wpada nam do głowy pomysł na wyjście z sytuacji. Proces pisania pobudza mózg, podświadomość i kreatywność.

To ważne w wychowaniu dzieci

Nikt z nas pewnie nie lubił żmudnego ślęczenia nad szlaczkami w zerówce. Ale to czynność, która uczy nie tylko pisania. Ale przede wszystkim tak cennej u dzieci i dorosłych koncentracji, skupienia na jednym działaniu, staranności, wykonywania polecenia do końca. To fundamenty pod przyszłą karierę w każdej branży.

Na koniec najbardziej romantyczna opcja. Ręcznie napisany list.

Ma swoją moc, zupełnie inną niż esemes czy mail. Zarówno w sferze prywatnej jak i biznesowej. Podziękowania, prośby, życzenia świąteczne, gratulacje mają zupełnie inny wymiar, kiedy są przez kogoś osobiście napisane i o wiele większą skuteczność. Nie wspominając o oświadczynach czy wszelkich wyznaniach miłości. Mały ręcznie napisany bilecik może komuś zmienić dzień, a czasem nawet życie.

Najnowsze książki Krystyny Mirek „Saga rodu Cantendorfów. Tom 2. Cena szczęścia” oraz  „Saga rodu Cantendorfów. Tom 1. Tajemnica zamku” już w sprzedaży! 

Redakcja poleca

REKLAMA