Szczupła spacerowiczka

Regularny, intensywny marsz to jak dotąd najlepsza na świecie metoda na zgrabną sylwetkę…
/ 23.09.2009 07:53
Regularny, intensywny marsz to jak dotąd najlepsza na świecie metoda na zgrabną sylwetkę…

Najlepsza, bo praktycznie bez przeciwwskazań, bez wymagań sprzętowych czy pogodowych, bez ograniczeń wiekowych, bez kosztów.
Marsz obniża poziom złego cholesterolu, podnosi dobry, obniża ciśnienie krwi, zmniejsza ryzyko zapadnięcia na cukrzycę typu 2, utrzymuje prawidłową wagę ciała, poprawia nastrój, pomaga wykształcić mięśnie i wytrzymałość, poprawia odporność… Czy dodawać coś jeszcze?
Podstawowe zasady to oczywiście dobre obuwie, przewiewna odzież – najlepiej oddychająca, krótkie rozciąganie przed spacerem (mięśni ud i łydek), pięciominutowy odpoczynek po marszu. Pięć razy w tygodniu, po pół godziny do godziny to już ambitny plan, który po kilku miesiącach przyniesie niewiarygodne skutki, o ile nie zniwelujemy ich nadmiernym obżarstwem.

Szczupła spacerowiczka

Naturalnie, spacer spacerowi nierówny i tylko odpowiedni marsz zapewni na kondycję i szczupłą sylwetkę – każdy jednak ma pozytywny wpływ na zdrowie, nawet 10 minut dziennie chodzenia pieszo do pracy.

Jak uzyskać największą efektywność?
  • Do góry. Wybierając trasy po pagórkach i schodach spalamy o 50% tłuszczu więcej, o ile nie trzymamy się poręczy.
  • Szybciej. Spacerując w tempie 6-7 km/h spalamy tyle samo, co podczas biegu, bez obciążania stawów! Najlepiej przeplatać szybsze kawałki marszu wolniejszymi, aby zbyt szybko się nie zmęczyć.
  • Z rękoma. Jeśli ugniemy łokcie pod kątem prostym i będziemy nimi poruszać w rytmu marszu, na zasadzie wahadła (ale krótkiego), nie tylko zwiększymy wydatek energetyczny, ale także wzmocnimy mięśnie ramion.
  • Z kijkami. Jeśli zdecydujemy się nieco zainwestować i zgłębić krok Nordic Walking, spalanie kalorii można zwiększyć o dalsze 20-45%.
Agata Chabierska

Redakcja poleca

REKLAMA