Świat obiegły informacje o odbytej przez Angelinę Jolie wizycie w Watykanie. Choć aktorka nie deklaruje żadnego przywiązania do Kościoła Rzymskokatolickiego, to ta wizyta była dla niej jedną z najważniejszych w jej życiu. Dlaczego?
Jolie pojawiła się z córkami w Watykanie i wzbudziła niemałe porsuzenie nie tylko swoją obecnością, lecz także sposobem przyjęcia jej przez głowę Kościoła, Papieża Franciszka.
Angelina Jolie została powitana w pokoju, w którym zazwyczaj gości się prezydentów i monarchów.
Czym Jolie zasłużyła sobie na ten zaszczyt?
Spotkanie nie miało charakteru formalnego, było zaledwie krótką pogawędką.
Obecność aktorki i reżyserki uświetniła projekcję jej autorskiego filmu "Niezłomny".
Niegdyś buntowniczka, a dziś filantropka - nic więc dziwnego, że nawet Papież Franciszek nie zrezygnował ze sposobności do spotkania z ambasadorką licznych fundacji walcząćych z wojną, biedą i nieszczęściem krajów trzeciego świata.
To dla mnie wielki zaszczyt, że zostałam zaproszona do Watykanu i mogłam pokazać Jego Świątobliwości mój film. To także hołd złożony Louie'mu, człowiekowi pełnemu wiary i komuś, kto był uosobieniem niezwykłej mocy, jaką jest umiejętność przebaczenia.Ostatecznie Papież Franciszek filmu nie oglądał, a sama wizytacja trwała kilka minut.