Ledwo ucichła wojna między Małgorzatą Rozenek a Kingą Rusin, to już zaczęły się kolejne problemy. „Perfekcyjna” zaczęła ostatnio otrzymywać anonimowe pogróżki. Ona i jej trzy ukochane buldożki!
„Broniłam mojego dobrego imienia”. Kinga Rusin wydała kolejne oświadczenie
Podobno Małgorzata Rozenek dostała ostatnio niepokojące wiadomości. „Ludzie pisali jej, że jeśli nie przestanie reklamować kosmetyków testowanych na zwierzętach, to ukradną jej ukochane buldogi francuskie” – donosi informator na łamach „Faktu”. To byłby cios dla gwiazdy, bo wszyscy jej fani wiedzą, że szaleje za swoimi psami.
„Małgosia nie wyobraża sobie, by coś się stało Lili, Sisi albo Mariance, które traktuje jak córki” – powiedział tabloidowi znajomy gwiazdy.
Małgorzata Rozenek chętnie publikuje zdjęcia ze swoimi ukochanymi buldogami (fot: Instagram: m_rozenek)
Mówi się, że w związku z tymi pogróżkami na wszelki wypadek Małgorzata Rozenek wprowadziła środki ostrożności. Podobno nie zostawia buldogów samych w ogródku i nie pozwala synom samodzielnie wyprowadzać ich na spacer. Liczy, że sprawa w końcu ucichnie?
Przypomnijmy, jeden z najgłośniejszych konfliktów w show-biznesie zaczął się od komentarza Kingi Rusin, która skrytykowała Małgorzatę Rozenek za promowanie produktów firmy, która testuje kosmetyki na zwierzętach. Wojna trwała kilka tygodni, w awanturze głos zabrał Radosław Majdan, tata Małgorzaty Rozenek oraz znana z zamiłowania do ekologii (podobnie zresztą jak Kinga Rusin) Joanna Krupa.
Więcej newsów o gwiazdach:Prokuratura podała oficjalną przyczynę śmierci Konrada Gacy. Wiadomo, co go zabiłoBardzo mocne słowa Natalii Siwiec o pedofilii w Kościele. Przesadziła?
