Od kilkudziesięciu lat „Playboy” jest magazynem, który prezentował nagie zdjęcia kobiet, które czuły się atrakcyjne, docenione, piękne. W 2015 roku „Playboy” przeszedł metamorfozę i zaprzestał publikowania zdjęć roznegliżowanych kobiet, jednak rynek wymusił powrót do tej konwencji. Spore grono polskich aktorek, celebrytek czy gwiazd muzyki zaprezentowało swoje wdzięki w erotycznych sesjach. Które Polki zdecydowały się na ten krok? Które żałują?
Hugh Hefner , ojciec założyciel „Playboya”, nie żyje
Czasopismo zostało założone przez Hugh Hefnera w grudniu 1953 roku. Prędko zyskały popularność w Polsce - pierwszy numer polskiego Playboya ukazał się w grudniu 1992 r. i kosztował wówczas 29 500 zł. Zawierał m.in. wywiad z Lechem Wałęsą oraz nagą sesję fotograficzną z pierwszą Playmate edycji polskiej Malwiną Rzeczkowską.
„Playboy” i jego polskie bohaterki
Z biegiem lat na okładkach zaczęły pojawiać się polskie gwiazdy i celebrytki, i to niejednokrotni - Edyta Górniak, Katarzyna Figura, Katarzyna Skrzynecka, Renata Dancewicz. W nurcie rozwijającej się popkultury, na okładce zaczęły gościć także Doda, Aleksandra Szwed (dwukrotnie, a dlaczego to podkreślamy, zobaczycie w galerii), Martyna Wojciechowska jako „Big Sister”, na fali znanego nam dobrze reality show lat 90. Ta ostatnia żałuje kroku i w jednym z wywiadów wyznała, że mogłaby się rozebrać tylko wówczas, gdyby chodziło o kampanię społeczną lub akcję charytatywną. Szerokim echem odbiła się zmysłowa sesja z udziałem Joanny Przetakiewicz, zatytułowana „Kobieta Nowej Ery”. Piękna pięćdziesięcioletnia.
Takiego problemu nie ma Joanna Krupa, która na swoim Instagramie opublikowała obszerne podziękowania dla Hugh Hefnera, który w 2005 i 2009 roku wylansował ją na okładkach swojego pisma. „To otworzyło mi wiele drzwi”. Jak wiemy, rozbierane sesje z Joanna Krupą cieszą się wciąż dobrą sławą.
W galerii znajdziecie archiwalne okładki polskiego Playboya, na których kobiety są jeszcze rozebrane. Musicie je zobaczyć!
Muzułmanka w amerykańskim Playboyu. Ta sesja jest niezwykła... Bo kobieta jest ubrana?
Gwiazdy na okładkach „Playboya”
Biust Dancewicz pojawił się na rozkładówce pisma dwukrotnie i uchodzą za jedne z najbardziej udanych i naturalnych. Sesja była odważna, a numer sprzedał się w rekordowym nakładzie. Podobnie jak ten, który zobaczycie dalej...
Gwiazdy na okładkach „Playboya”
Jak wyglądała Edyta Górniak 20 lat temu? Jak prezentowała się 10 lat temu? Piosenkarka chętnie pokazywała ciało w magazynie dla panów, przyjmowała oferty, miała swoje pięć minut, sławę i wdzięk. Żadnej z sesji nie żałuje. W „Playboyu” swoje wdzięki zaprezentowała kobieta-legenda, której nie tylko uroda, ale i głos, przyprawiał o drżenie. Wiecie o kogo może chodzić? Zobaczcie!
Gwiazdy na okładkach „Playboya”
Tak, to Kasia Figura! 22 lata temu miała możliwość rozebrać się dla amerykańskiego Playboya, jednak odmówiła! Gwiazda otrzymałaby 34 tysiące dolarów.
Ja się tego przestraszyłam! Wychowana w takich, a nie innych warunkach (...) Trudno mi było stanąć na wysokości zadania, zaakceptować w pełni seksualność i fakt, że jestem aktorką - mówiła.
Dla innych występowanie na zagranicznych okładkach magazynu było szczytem marzeń. Zobacz następne zdjęcie!
Gwiazdy na okładkach „Playboya”
Joanna Krupa zawdzięcza „Playboyowi” swoją karierę. To Hugh Heffner wylansował ją jako seksowną modelkę bielizny.
Początki kariery Anny Przybylskiej również były naznaczone sesją okładkową w polskim „Playboyu”. To był jeden z tych numerów magazynu, który każdy mężczyzna chciał posiadać. Dlaczego? Zerknijcie dalej...
Gwiazdy na okładkach „Playboya”
„Marylka bez munduru”, brzmiał tytuł sesji. W latach dwutysięcznych urocza Przybylska była dla Polaków synonimem ślicznej policjantki za sprawą roli w „Złotopolskich”.
Z podobnie entuzjastycznym odbiorem spotkała się sesja Anny Muchy, bardzo odważna, bardzo seksowna... Zerknijcie dalej!
Gwiazdy na okładkach „Playboya”
Mucha od lat jest dumna z każdego przedsięwzięcia promującego jej urodę i talenty. Kiedy w 2015 roku „Playboy” ogłosił, ze rezygnuje z rozbieranych sesji, celebrytka napisała na swoim Instagramie:
News dnia: to se ne wrati! #playboy bez gołych bab. ha ha ha! ufff! Dobrze, że zdążyłam.
Oczywiście z załączonym zdjęciem. A kto jest bohaterką kolejnej okładki w naszej galerii? Podpowiadamy, że chodzi o kontrowersyjną piosenkarkę...
Gwiazdy na okładkach „Playboya”
Kto przygląda się karierze Dody ten wie, że piosenkarka sama organizuje prywatne sesje zdjęciowe o erotycznym zabarwieniu. Uwielbia szokować, więc pojawienie się na okładce czasopisma dla panów to naturalna kolej rzeczy. Numer cieszył się niemałą popularnością, ale to Ola Szwed bardziej skoncentrowała uwagę czytelników... Zobaczcie dlaczego na następnej fotce.
Gwiazdy na okładkach „Playboya”
Szwed po raz pierwszy dała się sfotografować w 2010 roku jako 20-letnia gwiazda serialu familijnego. Czy żałuje swojej decyzji? Nie, ponieważ jak sama mówi, jeśli robić takie zdjęcia, to najlepiej w wieku młodzieńczym.
Gdzie te niegdysiejsze śniegi? Po prostu, za paręnaście lat już nie będzie czego pokazywać. [...] Myślę, że to może być na prawdę fajna i sympatyczna pamiątka. - mówiła.
Do magazynu rozebrała się ponownie dwa lata później. Wyglądała już zupełnie inaczej - druga sesja była bardziej odważna, ale i odcień skóry Oli Szwed...inny. Porównajcie!
Gwiazdy na okładkach „Playboya”
Odważniejsza była druga sesja z oczywistych względów. Ja po prostu byłam już na innym etapie życia, inaczej czułam się ze sobą i byłam gotowa to pokazać.
Bardzo lubimy Olę Szwed, ale czy dwa lata robią aż taką różnicę? Tę okładkę wykonano w 2012 roku.
Gwiazdy na okładkach „Playboya”
Numer z Anetą Zając ukazał się w styczniu 2015 roku, po jej rozstaniu z Mikołajem Krawczykiem i występie w „Tańcu z gwiazdami”. Wywołała tą sesją ogromne zamieszanie - oto samotna mama dwójki dzieci, która nie wstydzi się swojego naturalnego (!) wyglądu i akceptuje swoje ciało. Wiele pań gratulowało jej tego kroku!
Która z okładek najbardziej zapadła wam w pamięć?